• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Dotyk... Ten nieodczuwalnie wyczuwalny...

Spojrzenia niespojrzane... Marzenia spełnione... Sny słodkie... Romantyczna, uczuciowa, wrażliwa... Cała ja... Trochę zagubiona w otaczającym mnie świecie... Z mojego okna bliżej jest do gwiazd... Nauczyłam się, że mogę robić wszystko dopóki nie krzywdzę innych ludzi...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
25 26 27 28 29 30 01
02 03 04 05 06 07 08
09 10 11 12 13 14 15
16 17 18 19 20 21 22
23 24 25 26 27 28 29
30 31 01 02 03 04 05

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Odwiedzam
    • Ambi
    • Calaja
    • Errad
    • Grainne
    • Just-a-rebel
    • Kasia-87
    • Linka
    • Mama i ja
    • Moje
    • Summer
    • Sunkissed
    • Szukajaca prawdy
    • Unsafe
    • Zagubiona dusza
    • Zapiski taty
    • Zlamane skrzydla

Archiwum

  • Grudzień 2010
  • Sierpień 2010
  • Luty 2010
  • Styczeń 2010
  • Październik 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Grudzień 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003

Najnowsze wpisy, strona 24

< 1 2 ... 23 24 25 26 27 ... 35 36 >

gg

WCZORAJ:

Kubus (8-05-2005 21:36)
czesc
Natalka (8-05-2005 21:37)
Co bys chciał?
Kubus (8-05-2005 21:37)
a co mozesz mi dac?
Natalka (8-05-2005 21:37)
tylko siebie Kuba nic wiecej...
Kubus (8-05-2005 21:38)
hmmm... to mi by chyba wystarczylo
Natalka (8-05-2005 21:39)
no tak bo czego ty mozesz chciac innego?
Kubus (8-05-2005 21:39)
tak... no wlasnie czego mozemy chciec innego?
Natalka (8-05-2005 21:41)
samce
Kubus (8-05-2005 21:41)
a ty nie chcesz?
Kubus (8-05-2005 21:41)
bo jak nie to nie bede nalegal
Natalka (8-05-2005 21:41)
a myslisz ze chcę?
Natalka (8-05-2005 21:42)
jak myslisz?
Kubus (8-05-2005 21:43)
no ja mysle ze tak
Natalka (8-05-2005 21:49)
myslisz, ze wiesz wszystko?
Kubus (8-05-2005 21:49)
no tego nie powiedzialem
Kubus (8-05-2005 21:49)
bo tak nie jest

***

Natalka (8-05-2005 21:51)
chcesz drapieżnej, agresywnej?
Kubus (8-05-2005 21:52)
a jestes taka?
Natalka (8-05-2005 21:53)
to nie wiesz jaka jestem?
Natalka (8-05-2005 22:07)
Za to Ty jestes wyjatkowy, niepowtarzalny i jedyny?
Kubus (8-05-2005 22:08)
si
Kubus (8-05-2005 22:08)
tak to ja :*
Natalka (8-05-2005 22:09)
Eee... Co? Pocałunek? Jak pocałujesz? hmmm to co?
Kubus (8-05-2005 22:10)
to slonce wzejdzie
Natalka (8-05-2005 22:11)
taaa, i co jeszcze?
Kubus (8-05-2005 22:11)
a co bys chciala?
Natalka (8-05-2005 22:11)
hmmm a potrafisz traktować kobietę na innej płaszczyŸnie niż na poziomie fizycznym?
Kubus (8-05-2005 22:12)
hmm a czy nie traktowalem cie tak?
Kubus (8-05-2005 22:12)
oczywiscie ze potrafie...

***

Natalka (8-05-2005 22:13)
chodzi mi o to kim teraz dla ciebie jestem
Kubus (8-05-2005 22:13)
przyjaciolka
Natalka (8-05-2005 22:17)
Kuba...  jak role chcesz bym pelnila w twoim zyciu? - czy mam byc twoja kochanka, czy dziewczyna z ktora masz ochote sie od czasu do czasu zabawic?
Natalka (8-05-2005 22:19)
kim mam byc?
Kubus (8-05-2005 22:20)
a kim chcesz byc?
Natalka (8-05-2005 22:20)
to nie ode mnie zależy
Kubus (8-05-2005 22:21)
ba jak dla mnie mozesz byc i kochanka i dziewczyna jednoczesnie
Natalka (8-05-2005 22:21)
dziewczyna do zabaw...
Kubus (8-05-2005 22:22)
nie jak tak to zabrzmialo to przepraszam
Natalka (8-05-2005 22:22)
tak to zabrzmiało - nie przepraszaj przeciez nie bedziemy juz razem...

***

Kubus (8-05-2005 22:23)
no widze ze juz podjelas decyzje
Kubus (8-05-2005 22:24)
skoro tego chcesz
Natalka (8-05-2005 22:24)
a co teraz nagle chcesz byc ze mna?
Kubus (8-05-2005 22:25)
nie wiem
Natalka (8-05-2005 22:25)
bo nie wiem o co Ci chodzi...
Natalka (8-05-2005 22:25)
o mnie?
Natalka (8-05-2005 22:25)
o seks?
Kubus (8-05-2005 22:25)
nie wiem
Natalka (8-05-2005 22:25)
to co ja mam niby zrobić?
Natalka (8-05-2005 22:26)
jaka mam dac odpwiedz?
Kubus (8-05-2005 22:26)
nie wiem
Kubus (8-05-2005 22:26)
Natalia nie wiem naprawde nie wiem co teraz o tym sadzic
Kubus (8-05-2005 22:26)
bo na poczatku chodzilo mi tylko seks
Kubus (8-05-2005 22:27)
a teraz to juz nie wiem
Natalka (8-05-2005 22:27)
ja tez nie wiem...
Natalka (8-05-2005 22:27)
ale chce wiedziec... co czujesz...
Kubus (8-05-2005 22:27)
nie wiem co czuje
Natalka (8-05-2005 22:28)
hehe to co, ja mam czekać aż się dowiesz?
Kubus (8-05-2005 22:29)
jak chcesz, ale szukaj szczescia
Kubus (8-05-2005 22:29)
bo nie wiem musze to jeszcze przemyslec
Natalka (8-05-2005 22:30)
a jesli sie zwiazę z kims a bedziesz chciał wrócic, co wtedy?
Kubus (8-05-2005 22:30)
ale jesli sie zwiażesz
Kubus (8-05-2005 22:30)
to juz bedzie moj problem
Kubus (8-05-2005 22:30)
nie towj
Kubus (8-05-2005 22:30)
bo to ja zwlekalem

***

DZISIAJ:

Kubus (9-05-2005 21:36)
myslałem troche nad ta rozmowa, ale powiem ci ze sytuacja jest tak a sama jak wczoraj...
Natalka (9-05-2005 21:37)
tzn.?
Kubus (9-05-2005 21:37)
nadal nic nie wiem co czuje czego chce
Natalka (9-05-2005 21:38)
myslę, ze na wszystko zawsze przychodzi czas...
Kubus (9-05-2005 21:38)
no dokladnie
Natalka (9-05-2005 21:39)
tylko... ja nie jestem goracym towarem na jedna noc...
Kubus (9-05-2005 21:39)
no tego sie domyslam
Natalka (9-05-2005 21:39)
a pewny nie jestes?
Kubus (9-05-2005 21:40)
no jestem
Natalka (9-05-2005 21:40)
i nie chcę byc traktowana jak lalka... do zabawy i do odłożenia na półkę... w przeciwieństwie do niej ja... czuje...
Kubus (9-05-2005 21:41)
powem ci teraz ze chyba zaczelas szukac dziury w calym
Kubus (9-05-2005 21:41)
bo zaczynasz wynajdowac roznego typu argumety
Natalka (9-05-2005 21:42)
to nie sa argumenty...
Natalka (9-05-2005 21:42)
może raczej obawy, watpliwosci... taka moja niepewnosć...
Natalka (9-05-2005 21:42)
Kubus (9-05-2005 21:43)
ja ciebie rozumiem
Kubus (9-05-2005 21:43)
naprawde
Kubus (9-05-2005 21:49)
watpliwosci nie wiem jak to bedzie bo nie wiem czy bedziemy sie widywac i nie wiem czy nie bedzie tak jak wczesniej ze ja bede napierdalac na 2 wroce do domu wstane i zaraz po tym jade do pracy
Natalka (9-05-2005 21:51)
tak jak wczesniej... ja nie chce bys sie meczył... ze mna...
Kubus (9-05-2005 21:52)
to obrze to teraz mi powiedz jak sadzisz dlaczego ze soba zerwalismy jaki byl tego powód...
Natalka (9-05-2005 21:53)
to chyba jasne...
Kubus (9-05-2005 21:53)
no powiedz
Natalka (9-05-2005 21:53)
nie chciałes już być ze mna...
Kubus (9-05-2005 21:53)
hmmm
Kubus (9-05-2005 21:54)
nie z mojej strony wygladalo to zupelnie inaczej
Kubus (9-05-2005 21:55)
uznalem po co cię sidlic skoro i tak sie nie widzimy lepiej zebys sobie znalazla kogos kto poswieci ci wiecej czasu
Natalka (9-05-2005 21:57)
wiem... chciałes bym spróbowała z kims innym... meczyłes sie...
Kubus (9-05-2005 21:58)
kurwa czy ty jestes nie powazna
Kubus (9-05-2005 21:58)
co ty teraz gadasz
Natalka (9-05-2005 21:58)
to co mysle...
Kubus (9-05-2005 21:58)
jak mozesz sadzic ze sie z toba meczylem dlaczego tak mowisz?
Natalka (9-05-2005 22:00)
tak mi się wydawało... ze nie chciałes juz tego ciagnac, ze wzgledu na mnie
Natalka (9-05-2005 22:00)
z innymi... moze porównywałam ich za bardzo do Ciebie...
Kubus (9-05-2005 22:01)
do mnie pod jakim wzgledem
Kubus (9-05-2005 22:01)
ja nie jestem zjakims wyjatkowym chlopakiem
Kubus (9-05-2005 22:01)
tylko zwyklym przecietniakiem
Natalka (9-05-2005 22:01)
tego do tej pory nie wiem... po prostu to nie było to... i tyle...
Natalka (9-05-2005 22:02)
to ty tak twierdzisz...
Natalka (9-05-2005 22:02)
moze dla mnie byłes?
Kubus (9-05-2005 22:02)
tak
Natalka (9-05-2005 22:03)
teraz ja nie wiem co czuje...
Natalka (9-05-2005 22:03)
nie wiem co mam mysleć...
Kubus (9-05-2005 22:04)
to podobnie jak ja
Kubus (9-05-2005 22:05)
no i co to teraz zmieni skoro sadzisz ze sie z toba meczylem?
Natalka (9-05-2005 22:06)
dlatego zdziwiłam sie, ze myslałes nad tym by wrócic...
Kubus (9-05-2005 22:07)
no moze to byl rzeczywiscie blad
Natalka (9-05-2005 22:08)
przetłumaczyłam sobie to rozstanie na mój sposób...
Natalka (9-05-2005 22:08)
obwiniajac siebie...
Kubus (9-05-2005 22:08)
juz ci powiedzialem ze to nie byla twoja wina

***

Natalka (9-05-2005 22:15)
ja tez chce bys sobie ułożył wszystko...
Natalka (9-05-2005 22:15)
bys był szczesliwy
Kubus (9-05-2005 22:16)
ale chyba nie jest mi to pisane
Natalka (9-05-2005 22:16)
dlaczego?
Kubus (9-05-2005 22:16)
no nie wiem
Natalka (9-05-2005 22:16)
hmmm chociaż z nastawieniem, ze nie dojrzałes do poważnego zwiazku....
Natalka (9-05-2005 22:17)
to nigdy nie bedziesz w takim
Kubus (9-05-2005 22:17)
hmm moze
Natalka (9-05-2005 22:18)
usmiechnij się...
Kubus (9-05-2005 22:19)
ale ty tez sie usmiechnij
Natalka (9-05-2005 22:20)
czasami trudno jest sie tak po prostu usmiechnac...
Kubus (9-05-2005 22:20)
wiem cos o tym
Natalka (9-05-2005 22:21)
ja niestety tez...
Kubus (9-05-2005 22:21)
no to may cos wspólnego
Natalka (9-05-2005 22:21)
czasami chce by wszyscy dali mi  spokój... i nie pytali o nic...
Natalka (9-05-2005 22:21)
tak... chyba nie tylko to...


***

Kubus (9-05-2005 22:24)
nic
Kubus (9-05-2005 22:24)
juz nic nie naprawie
Natalka (9-05-2005 22:24)
ale co chcesz naprawić?
Kubus (9-05-2005 22:24)
oki ja uciekam, ide spac
Kubus (9-05-2005 22:24)
pa
Natalka (9-05-2005 22:24)
wybacz, ale nie rozumiem...
Natalka (9-05-2005 22:24)
poczekaj...
Kubus (9-05-2005 22:24)
ja tez
Kubus (9-05-2005 22:25)
wielu rzeczy nie rozumiem
Natalka (9-05-2005 22:25)
zawsze można wszystko naprawić...
Natalka (9-05-2005 22:25)
jesli się tylko chce...
Kubus (9-05-2005 22:25)
chyba jednak nie
Natalka (9-05-2005 22:25)
jesli sie tylko w to wierzy...
Kubus (9-05-2005 22:25)
zobaczymy ja lece
Kubus (9-05-2005 22:25)
pa
Natalka (9-05-2005 22:25)
uwierz mi, ze tak

****

WYBACZCIE, NIE SKOMENTUJE...

Nie znam swoich uczuć...
Nie znam swoich mysli...
Nie wiecz juz czego chcę...
Nie wiem
Nie wiem
Już nic...

Idę spać...

 

09 maja 2005   Komentarze (32)

...

N: Nie patrz tak na mnie...
Ł: Dlaczego? Przecież wiesz, że lubię...
N: Nie patrz tak na mnie... zamyka oczy
Ł: Przepraszam...
N: ...

O pragnieniu moim odnawiajacym się jak księżyc... Gasnacym w słońcu Twojego spojrzenia...

Pozwól mi Ciebie kochać...

- "Ja żyję, bo Cię kochałem..."
- "Patrzac w przeszłosć rozumiemy więcej i zarazem mniej..."
Łzy...
I ta muzyka...
Pearl Harbor

Cos... Cos dla mojej tajemnicy... Ty zrozumiesz:

Let's dance in style,
let's dance for a while
heaven can wait
we're only watching the skies
hoping for the best but expecting the worst...

Manifesto by Isabella Rosselini powędrowało na półkę na czas bliżej nieokreslony... Już nie poczujesz tego zapachu na mojej skórze... Przeplecione nuty zapachowe bazylii, bergamotki, mandarynki, białej róży, słodkiego grochu, białego pieprzu, kasztanowca, czarnej porzeczki, słodkiej brzoskwini, sandałowca i piżma... Swieża, kwiatowa błyskotliwa i bardzo kobieca kompozycja... Naturalna, prosta, subtelna, a jednoczesnie fascynujaca i zmysłowa... Manifesto to więcej niż zapach... On rozswietla drogę, która zmierzamy co dnia... Ty wiedziałes... Pamiętam jak wdychałes ten zapach... Jak bardzo się Tobie podobał... Pamiętam... Wciaz... Rozkosz zapachem... Kończy się... Nie wiem czy będzie mnie stać na kupienie kolejnego flakonika... Jesli już, to w wakacje... W tej chwili nie mam potrzebnych 189 zł...

Takim zapachem nasiaknęła moja skóra...
To już było...

Od dzis pachnę inaczej...
Surreal dla kobiety nierealnej...

Zagadkowy splot nut malinowych lisci, porzeczki i tuberozy z aromatami kapryfolium, białej gardenii, różowej magnolii i orchidei motylej, w miłosnym uscisku z akordami ambry, paczuli i piżma...

Zapach tak rozmarzony, że aż nierzeczywisty...
Zupełnie jak ja...

 

08 maja 2005   Komentarze (16)

...

Arek: Szedłem za Toba... Nie byłem pewny, czy to Ty...
Natalka: Wez przestań, to tylko włosy...
Arek: No tak... Ale...
Natalka: Cos nie tak?
Arek: Nie... Nigdy nie było tak jak teraz...
Natalka: Jak teraz? Czyli jak jest teraz?
Arek: Nigdy nie byłas aż tak... Aż tak zmysłowa...
Natalka: ...

To tylko włosy... Przeszło 2h pracy nad nimi... Prawie 3h... Jest tak jak chciałam... Zbrazowiałam... Jest idealnie... Powrót do mojego naturalnego blondu... Przepleciony jasniejszymi kosmkami... Dodany braz... Jasny, ciemny... Blond... Braz... Inny kształt... Zbliżony kolor... To ciagle ja...

On spojrzał... Samczym wzrokiem... Zmierzył... Od góry do dołu... Usmiechnał sie... Chciał cos powiedziec... Nie chciałam komplementów... Nie od niego... Odwróciłam wzrok... Biegnę...

- Bo wiesz... Ja musiałem Ciebie zdobywać... Musiałem o Ciebie zabiegać... To dziwne... Zawsze to ja miałem każda... Nic nie musiałem robić... Same przychodziły...

***

Komputer wyłaczony o 22:30.
Bo co?
Bo szumi...
Bo klawiatura stuka...
Bo zupa była zasłona...
Bo to...
Bo tamto...

Musi być cos... Tu też przeszkadzam... Przykro mi...
Przepraszać za swoje istnienie nie będę...

7 miesięcy temu było zle... Nie było rodziny... Były jego ramiona, jedyne miejsce, w którym czułam sie bezpieczna...

Teraz ponownie zaczynam nie mieć nic...
Tracę wszystko...
Kiedy zanika puls umieram po raz pierwszy...

A jesli? Jesli faktycznie innym byłoby lepiej/łatwiej/przyjemniej gdybym zniknęła...

- wyłaczona komórka
- niedostępne gg
- skasowany blog

Jakby to było...

 

05 maja 2005   Komentarze (23)

Das Leben ist grausam und schrecklich gemein......

Kiedy na mnie patrzysz...
I jestes tak daleko...
Nie znam Cię...
Tylko mysli...

***

Jest ktos kto daje mi szczęscie - na odległosc... Gdyby liczba kilometrów drastycznie uległa zmniejszeniu była bym kochana, kochałabym...

***

Dlaczego rozmowy z nim doprowadzaja mnie do łez? Rozmawialismy kilka dni temu... To znaczy - ja rozmawiałam, a on tylko odpowiadał:
- tak
- nie
- nie wiem
- może
- aha
Sam chciał tej rozmowy... Nie cierpię wymuszonego gadania, rozmów na siłę... Nie zadał żadnego pytania, a dialog (hmmm monolog) musiałam prowadzić ja... Wczoraj... Wczoraj został porównany do byłego chłopaka... Wyszedł na minusie... Ale znowu zachciało mu się pogawędek ze mna... Znowu zranił... Zaczynam się przyzwyczajać... Bojkot na gg... Pytanie się co 5 minut czy jestem... Wydzwanianie, puszczanie sygnałków... Na gg byłam... Nie odzywałam się bo nie wiedziałam, czy tego chcę... Chciałam, żeby wiedział, że jest nie tak... Starałam się być chłodna...

Kubus (1-05-2005 21:17)
CO TAM?
Natalka (1-05-2005 21:17)
u mnie?
Kubus (1-05-2005 21:17)
TAK
Natalka (1-05-2005 21:17)
hehe powiedziałabym patrz opis...
Natalka (1-05-2005 21:17)
ale w sumie to jakos...
Natalka (1-05-2005 21:17)
A u Ciebie?
Kubus (1-05-2005 21:18)
NO UMIE CHYBA DOBRZE
Natalka (1-05-2005 21:18)
dlaczego chyba?
Natalka (1-05-2005 21:18)
nie jestes pewny?
Kubus (1-05-2005 21:19)
no jakos tak
Kubus (1-05-2005 21:19)
bo ostatnio wszystko mnie wkurwia
Natalka (1-05-2005 21:19)
nawet ja?
Kubus (1-05-2005 21:20)
nie ty nie
Natalka (1-05-2005 21:20)
nie pozwól by Cię wkurwiali...
Kubus (1-05-2005 21:21)
no nie daje sie walcze jak lew
Natalka (1-05-2005 21:21)
czasem badz też liskiem...
Natalka (1-05-2005 21:22)
bo połaczenie lwa z lisem jest najniebezpieczniejsze...
Kubus (1-05-2005 21:22)
heheh waleczny i chytry
Natalka (1-05-2005 21:22)
męstwo, siła ze sprytem i chytroscia
Kubus (1-05-2005 21:22)
to ja w calej okazalosci
Natalka (1-05-2005 21:22)
zaczynam się bać...
Kubus (1-05-2005 21:23)
ale jak chce potrafie byc lagodny jak baranek
Kubus (1-05-2005 21:23)
dobrze o tym wiesz
Natalka (1-05-2005 21:23)
jak chcesz....
Natalka (1-05-2005 21:23)
a teraz jaki jestes?
Natalka (1-05-2005 21:23)
hmmm ja to wiem?
Kubus (1-05-2005 21:24)
A NIE BYLEM LAGODNY JAK BARANEK?

***

Kubus (1-05-2005 21:57)
hmmm...?
Natalka (1-05-2005 21:57)
ciekawosć Ci pozostała...
Natalka (1-05-2005 21:57)
czasem lepiej nie wiedzieć zbyt wiele...
Natalka (1-05-2005 21:57)
czasem lepiej żyć w błogiej nieswiadomosci
Kubus (1-05-2005 21:58)
no czasem tak
Natalka (1-05-2005 21:58)
ale tylko czasem
Kubus (1-05-2005 21:58)
no ale czasem lepiej naprawde
Kubus (1-05-2005 21:59)
bo mozna sie dowiedzeic czegos czego sie nie chce
Natalka (1-05-2005 21:59)
zależy ile można komus powiedzieć...
Natalka (1-05-2005 21:59)
chociaż... wiesz... ja wolę wiedzieć wszystko...
Kubus (1-05-2005 21:59)
no dokladnie i jeszcze kim dla ciebie jest ta osoba
Natalka (1-05-2005 21:59)
najgorsza prawdę od ubarwiania czegokolwiek...
Natalka (1-05-2005 21:59)
nie każdy zasługuje na szczerosć...
Kubus (1-05-2005 21:59)
albo oklamywania
Natalka (1-05-2005 21:59)
dokładnie
Kubus (1-05-2005 22:00)
no to dobrze ze sie zgadzamy
Natalka (1-05-2005 22:00)
z reguły się chyba zgadzalismy
Kubus (1-05-2005 22:00)
no chyba tak
Kubus (1-05-2005 22:00)
ja przynajmniej tak uwazam
Natalka (1-05-2005 22:01)
ja też...

***

Takie gadanie o niczym... O imprezie, która wyprawia mój przyjaciel w przyszłym tygodniu... Dla połowy pracowników... I tak fajnie byłoby się tam ze mna pokazać... Bo samemu przyjsć nie wypada... Zapytał o nocleg, czy mógłby przenocować... Odpowiedziałam, że oczywiscie... Pokój na parterze jest wolny, a nie ma sensu by wracał do domu w srodku nocy... Hmmm... Tylko jemu nie chodzi o osobny pokój... O moje łóżko raczej... O mój pokój... Zaoferowałam podłogę... Nie miałam ochoty o tym znowu rozmawiać... Ale chyba jednak nie dało się... Ochładzałam wszystko, a jemu to jeszcze bardziej się podobało... Już nie potrafię go zrozumieć... Zakradanie się do mnie...

Kubus (1-05-2005 22:04)
no i rano uciec to zawsze mi sie podobało ta mała adrenalinka
Kubus (1-05-2005 22:04)
czy ktos nie wejdzie albo czy sie na zabije jak będę skakał z okna
Natalka (1-05-2005 22:04)
zawsze?
Kubus (1-05-2005 22:04)
no narazie tylko dwa razy sie wkradalem i wykradalem i to jeszcze na wakacjach

Wkradał się... I wykradał po upojnej nocy spędzonej z przypadkowa dziewczyna...
Potem czysta strategia... Instynkt... Pytanie o pokój moich rodziców... Pytanie o to, czy będziemy mogli poszaleć sobie... Zrobiło mi się niedobrze... Koniec... Zdobyłam pewnosc... Dla niego liczy się moje ciało... Postanowiłam zrobić jeden mały test... Nie nawidzę jak ktos kogos sprawdza... Teraz sama tak postępuję... W dodatku porównujac go...


***

Kubus (1-05-2005 22:11)
wiesz co stwierdziłem ostatnio? Że jestes jedyna dziewczyna, z która nie mam zdjecia...
Kubus (1-05-2005 22:12)
a to dziwne, bo zawsze jakies mialem
Natalka (1-05-2005 22:12)
kolekcjonujesz zdjęcia?
Natalka (1-05-2005 22:12)
ja tez Twojego nie mam...
Kubus (1-05-2005 22:13)
a masz jakies na kompie to moze mi przeslesz
Kubus (1-05-2005 22:13)
jakies aktualne bo mowisz ze sie cos zmienilo
Natalka (1-05-2005 22:13)
no skoro jestem jedyna, której nie masz to chyba cos mnie wyróżnia...
Kubus (1-05-2005 22:14)
no to ze nie mamy razem zdjecia...

***

Zdjęcie... By pokazać kolegom... By pochwalić się mna... Taaa...
To nie jest szczerosć... Obserwuje moje opisy... Nie jestem z nim, a nie podoba mu się, że mogę się spotykać z kims innym... Oprócz niego... Że nie jestem mu oddana po rozstaniu... Napisał, że nie chce mieć konkurencji... Za dużo mysli w mojej głowie... Kolejna bezsensowna notka, w której wyrzucam cały swój jad... Cały ból... Czujecie?

Nie lubię jak ktokolwiek zarzuca mi, że nie umiem zadawać pytań... Że nie umiem ich umiejętnie zadawać... Cóż... Ktos się tu chyba pomylił...

Kubus (1-05-2005 22:40)
masz teraz kogos?
Kubus (1-05-2005 22:40)
niekoniecznie na stale...

***

Uderz powtórnie... Uderz powtórnie... Niech boli... Niech krwawię...
Wiem skad mam te napadowe bóle brzucha... Dziwne, że pojawiaja się zawsze jak skrzywdzisz... Wtedy leżę skulona i boję się poruszyć... By znów nie przeszył mnie ten ból...

Pisał o dziewczynie... Która zobaczył tylko raz... Jak był pijany... O koleżance jego przyjaciółki... Której on się podoba, która chciałaby z nim być... Chce żeby to się jakos rozwinęło... Bo ona jest nim zainteresowana... Bo nie będzie musiał się starać by ja zdobywać, by o nia zabiegac tak jak o mnie...

Zabolało serce...
Zabolał brzuszek...
Płynęły łzy...

Kubus (1-05-2005 23:05)
pamietaj trzeba zadawac wlasciwe pytania

***

Kubus (1-05-2005 23:12)
no wiesz mi nigdy nie jest dosyc
Natalka (1-05-2005 23:13)
samcze instynkty...
Natalka (1-05-2005 23:13)
ty ponoć niewyzyty jestes...
Kubus (1-05-2005 23:14)
a skad takie informacje posiadasz co słoneczko?
Kubus (1-05-2005 23:17)
no powiedz
Kubus (1-05-2005 23:22)
no powiedz mi sloneczko kochanie kwiatuszku
Natalka (1-05-2005 23:22)
na słówka chcesz mnie zlapać?
Natalka (1-05-2005 23:22)
chyba to ze mna nie przejdzie...
Natalka (1-05-2005 23:27)
Kuba, ja idę... to naprawdę nie jest istotne...
Natalka (1-05-2005 23:27)
nie zadręczaj sobie tym twojej slicznej główki...
Kubus (1-05-2005 23:28)
no powiedz
Natalka (1-05-2005 23:30)
Dobranoc

TEST... Wypadł negatywnie... Ale o tym innym razem... Samiec skreslony... Kolejna beznadziejna notka... Której nie powinno tu być... Przepraszam....

Uderz powtórnie... Uderz powtórnie... Niech boli... Niech krwawię...

A w czwartek o 16:00 będę piękna...

 

02 maja 2005   Komentarze (26)

...

El amor nos mata, toma el mundo entero, toma nuestra alma dando el sufrimiento y la nostalgia creamos suenos para vivir

buenas noches y dulces suenos...

Miłosć zabija nas, zabiera cały swiat, chłonie nasza duszę dajac cierpienie i tęsknotę... Tworzymy marzenia, by żyć...

Dobranoc, słodkich snów...

 

29 kwietnia 2005   Komentarze (17)

seks

Nie komentuję... Nie jestem w stanie... Znowu... Nie spałam cała noc... Cała noc przepłakałam... Przepłakałam również prawie cały dzisiejszy dzień... To nic, że byłam w szkole... Wszyscy widzieli moje łzy... A ja nie byłam w stanie ich powstrzymać... Jesli ktos widział zapłakana dziewczynę w autobusie/tramwaju/na ulicy/ w szkole - to byłam ja... Nie wiem jak wyrazić swoje uczucia... Nie wiem jak napisać by wszystko było jasne... By oddać to co teraz wylewa się ze mnie... Chciałam czuć ból... Fizyczny... Może wtedy stłumiłby rozdarte wnętrze? Chcę żeby bolało... Znowu podekst... Pytania o moje pragnienia... O kostki lodu na ciele... Czy bita smietanę... Ot takie fantazjowanie... Nie chcę tu niczego przytaczać... Bo chyba nie ma czego... A może? Rozmowa o snach... Nawet tych erotycznych... Zapytał po co takie sny, skoro można mieć to wszystko na żywo jakbysmy tylko chcieli... W jednej chwili klapki z oczu osunęły się, wszystko zaczynało się krystalizować... A jednak... Namawianie... Nic do mnie nie docierało... Zapytałam o co chodzi... "Chodzi mi o przytulenie do Ciebie, a seks tak przy okazji..." Zamurowało mnie... Zaczęłam go zwodzić... Zabawiać sie tak jak on to robił ze mna... Zapytał co czuję do niego... Co myslę, o tej całej sytuacji...

Natalka (24-04-2005 22:48)
moje uczucia sie nie zmieniły mimo upływu czasu...
Natalka (24-04-2005 22:49)
nadal Cię kocham...

Zapadła cisza... Milczenie... Łzy w oczach... Nie usyłyszał tego ode mnie tak jak powinien... Ja z jego ust słyszałam to częsciej... Zaczęłam go atakować... Ironizujac pytałam jak on sobie wyobraża "takie" spotkanie po 5 miesiacach... Nie wiedział... Moja rodzina ze strony taty to prawnicy, ze strony mamy lekarze... Analizowałam... Badałam... Atakowałam... Tyle razy słyszałam, że mam isć na prawo, bo mam mocne argumenty - nie umiał ich podważać... On chce spontanicznosci... Cóż uswiadomiłam go o niespodziankach wynikajacych ze spontanów... Rozmawialismy o dziecku... Znowu zobaczyłam w nim ideał... Czułego, troskliwego, opiekuńczego...

Kubus (24-04-2005 22:58)
nie dopoki bede pracowal w Maku
Kubus (24-04-2005 22:58)
po co mam zostac tatusiem
Kubus (24-04-2005 22:59)
skoro nie bede mog zapewnic mojej rodzinie bytu
Kubus (24-04-2005 22:59)
to nie mialoby sensu
Kubus (24-04-2005 22:59)
jak bede mial dobrze oplacana prace to czemu nie nawet bardzo chetnie
Kubus (24-04-2005 23:00)
dzieciaczki sa fajne

Nie myslał o mnie... To takie ogólnikowe plany, wybiegajace w przyszłosc...

Natalka (24-04-2005 23:01)
podobno nie wchodzi się 2x do tej samej rzeki
Kubus (24-04-2005 23:01)
yyy
Kubus (24-04-2005 23:02)
czyzbym wyczuwal
Kubus (24-04-2005 23:02)
jakies dziwne wibracje
Kubus (24-04-2005 23:02)
plynace z twojej strony
Kubus (24-04-2005 23:02)
no niby nie
Kubus (24-04-2005 23:02)
ale kobiety to nie rzeka

Nie bałam się pytać... Wymagałam odpowiedzi... Zapytałam wprost... Dlaczego ze mna? Dlaczego chcesz mnie? Czy to jest wybór na pierwsza lepsza? Jest przystojny, pociagajacy, inteligentny... Wysoki, szczupły, brunet o szarych oczach... Podoba się kobietom... Imponowało to mi, jak inne się ogladały... Napisał, że nie mysli o mnie jak o pierwszej lepszej... Że mysli jak o dziewczynie, a pierwsze lepsze sa w klubach... Pytałam ile kobiet w ten sposób zbałamucił - zmienił temat...

Natalka (24-04-2005 23:09)
zapytałes czy ja uznaję tylko seks w zwiazku czy poza też... A co jesli uznaję poza, to co to jeszcze lepiej, bo nie będziesz musiał się wiazać?
Kubus (24-04-2005 23:10)
mam być szczery
Natalka (24-04-2005 23:10)
tego oczekuję...
Kubus (24-04-2005 23:11)
powiem ci tak moze jestem jeszcze za mlody za powazny zwiazek
Kubus (24-04-2005 23:11)
ale jak by tak bylo jaki piszesz to odp
Kubus (24-04-2005 23:11)
ze tak
Natalka (24-04-2005 23:12)
wolisz spotkania bez zobowiazan z przygodnym seksem...
Kubus (24-04-2005 23:12)
moze ta prawda jest okrutna ale no niestety tak jest
Kubus (24-04-2005 23:12)
jak narazie to tak
Kubus (24-04-2005 23:12)
przepraszam jezeli Cie to zabolało ale niestety jeszcze tak mam
Natalka (24-04-2005 23:13)
hmm a jak bym odp. że uznaję w zwiazku to bys wtedy był ze mna dla seksu?
Natalka (24-04-2005 23:13)
bo teraz sie już pogubiłam
Kubus (24-04-2005 23:13)
a po co mam zdradzac swoja dziewczyne z ktora jestem w stalym zwiazku
Kubus (24-04-2005 23:13)
skoro jak narazie dzialem instyktownie
Kubus (24-04-2005 23:13)
nie
Kubus (24-04-2005 23:14)
ale po co mam zdradzac swoja kobiete

Tego nie zrozumiałam... Ale nie chciałam zapytać, czy mnie zdradził... Za bardzo bałam się twierdzacej odpowiedzi... Po tym co usłyszałam, mój swiat się zawalił...

Kubus (24-04-2005 23:14)
a tak jedna i druga strona jest zadowolona przynajmniej narazie tak bylo
Kubus (24-04-2005 23:15)
ale tak bywalo wczesniej
Natalka (24-04-2005 23:15)
byłes sam 2 lata...
Natalka (24-04-2005 23:15)
to miałes dziewczyny tylko do łóżka?
Kubus (24-04-2005 23:15)
tak
Natalka (24-04-2005 23:16)
takie na jedna noc?
Kubus (24-04-2005 23:16)
jakby
Natalka (24-04-2005 23:16)
i ja mam być taka, tylko, że na trochę dłużej?
Natalka (24-04-2005 23:17)
wiesz w sumie jasne, mogłabym sie zgodzić, przeciez Ciebie kocham... a Tobie to bez róznicy
Kubus (24-04-2005 23:17)
nie bez roznicy
Kubus (24-04-2005 23:17)
bo czyms innym jest milosc z milosci
Kubus (24-04-2005 23:18)
a czym innym dla samej przyjemnosci
Kubus (24-04-2005 23:19)
bo tamte inne byly tylko "dziewczynami na wakacje"
Kubus (24-04-2005 23:19)
czyli wiesz najdluzej tydzien
Kubus (24-04-2005 23:19)
i do chaty
Natalka (24-04-2005 23:20)
i tak było dobrze?
Kubus (24-04-2005 23:20)
jak dotad tak
Natalka (24-04-2005 23:20)
to dlaczego teraz nie jest dobrze?
Kubus (24-04-2005 23:20)
bo ile mozna
Kubus (24-04-2005 23:20)
tak po prostu bez niczego
Natalka (24-04-2005 23:21)
a ze mna to będzie z czyms?
Kubus (24-04-2005 23:21)
może
Kubus (24-04-2005 23:21)
a raczej napewno
Natalka (24-04-2005 23:21)
dlaczego?
Natalka (24-04-2005 23:21)
skad to wiesz?
Kubus (24-04-2005 23:22)
wiesz co to jednak nie jest rozmowa na gg
Kubus (24-04-2005 23:22)
tylko na real
Kubus (24-04-2005 23:22)
więc lepiej na razie dajmy sobie z nia spokój

Skapitulował... Pogadalismy jeszcze troszkę, a potem "malutka muszę uciekać... Ale przemysl moja propozycje... "

Rozmowa z Przyjacielem o 7 rano... Pomogła...

Te dziewczyny na jedna noc... Do łóżka, a potem do widzenia... A jesli ja miałam być kolejna? Nie zostałam wtedy na noc... Wiem co mysla o mnie jego koledzy... Że jestem słodka laleczka... Rozumiem dlaczego był sam... Skoro ma tylko takie potrzeby trudno nie zrozumieć... Skoro potrzebuje kobiety tylko do jednego... Skoro brakuje mu kobiety tylko z jednego powodu... Cóż... Mężczyzni chca tylko jednego... Nie dam się wykorzystać... Jest mi przykro, tak bardzo przykro... By mógł isc do klubu nocnego, bo ja nie będę służyła mu jak przedmiot, który wyrzuci... Nie jestem okazja... Nie... Nie jestem...

To dlaczego jeszcze o nim mysle?

 

25 kwietnia 2005   Komentarze (31)

...

Natalka (20-04-2005 22:09)
hmmm wakacje?
Natalka (20-04-2005 22:10)
a z kim bys pojechał na ta rajska wyspę?
Kubus (20-04-2005 22:13)
a to juz zalezy
Natalka (20-04-2005 22:13)
hmmm a od czego?
Kubus (20-04-2005 22:13)
a chcialabys ze mna jechac?
Natalka (20-04-2005 22:13)
na taka wyspę?
Natalka (20-04-2005 22:14)
a jesli chciałabym?
Kubus (20-04-2005 22:14)
no to oczywiscie
Kubus (20-04-2005 22:14)
ze z toba

***

Natalka (20-04-2005 22:16)
ciekawe jakby tam było...
Kubus (20-04-2005 22:16)
no na pewno upalnie i upojnie
Natalka (20-04-2005 22:17)
upojnie powiadasz...
Kubus (20-04-2005 22:17)
a nie?
Natalka (20-04-2005 22:17)
a jak upalnie to bym się ladnie opaliła...
Kubus (20-04-2005 22:17)
no ba
Natalka (20-04-2005 22:19)
ciekawe czy tam nosi się sukienki z trawy....
Kubus (20-04-2005 22:19)
no a jak nie to ty bys zaczela
Natalka (20-04-2005 22:19)
bym sobie uplotła...

***

Natalka (20-04-2005 22:21)
wszystko jest do nadrobienia...
Kubus (20-04-2005 22:22)
no dokladnie
Kubus (20-04-2005 22:22)
ale jestes pewna ze wszystko jest do nadrobienia?
Natalka (20-04-2005 22:22)
co masz na mysli?
Natalka (20-04-2005 22:22)
chyba tak...

***

Takie nasze rozmowy...
Popatrz, widzisz moje serce... Na dłoni... Ono już nie płacze... Usmiecha się... Nie wiem co czuję... Chyba po prostu jest dobrze... Kontroluję wszystko... Wchodzę na gg kiedy chcę i odchodzę kiedy mam na to ochotę... Rozmowy... To takie dziwne... Milczenie przez prawie pół roku, a teraz prawie codziennie, miga ta czerwona kopertka od niego... I tak jest dobrze... Nawet z tymi podtekstami... Jest pewniejszy siebie... Nie przejmuje się już tym co mówia inni... Może to i lepiej? Poznaję, odkrywam go na nowo... Nie jest tak jak było... Jest inaczej... Dziwniej... Znam jego mysli... Umiem je wyprzedzić... Wiem czego chce... Tych pragnień chyba nie jestem w stanie zmienić... Chociaż próbuję je ostudzić... Czasem nieswiadomie powraca do tego co może być... Jesli tylko będę chciała... Zależy ode mnie... Czy nadrobimy? Nie wiem... Żyję tymi chwilami...

Dobranoc...


 

22 kwietnia 2005   Komentarze (22)

???

Mam uczucia, prawda? Nie chcę być laleczka... Która mozna się pobawić i zostawić... Zdziwiłam się... Wczoraj tyle sygnałków było... Potem sms, czy nie mogłabym wejsc na gg porozmawiać... Taka propozycja po 5 miesiacach... Byłam na gg... Trzęsłam się, zdenerwowana... Niewatpliwie dwuznaczna rozmowa... Już wiem co znaczyło "nie tylko to" w smsie... Może zle to odbieram... Może on po prostu chce się zbliżyć a nie wie jak... Może... Ale jesli będzie chodziło mu o to o czym teraz myslę, to niestety nic z tego nie będzie... Na własne życzenie nie dam szansy na powrócenie do siebie... Kocham... To się nie zmieniło... Marzyłam o rozmowie... O szansie na bycie razem... A teraz? Boję się... Nie jestem już jego pewna... Jeżeli on nie kocha mnie, a chce być ze mna tylko dla seksu? Czegos czego nie dostanie... To tylko urywki z wczorajszej naprawdę długiej rozmowy... Dla mnie seks jest najwyższa forma miłosci... Z miłosci... Dla miłosci... Nie dlatego by było nam dobrze... Boję się, że on powie, mówił kocham, by tylko zbałamucić mnie... By sprawić bym oddała się cała... Bym się zgodziła... Może to moja wina? Może go prowokowałam? Może chciał dokończyć... Obwiniałam się kilka dni temu, że nie zostałam u niego wtedy na noc... Teraz nie żałuję... Teraz juz nic nie wiem... Cała noc nie spałam... Mam uczucia... Dlaczego mu się o mnie przypomniało? Czy potrzebuje mnie tylko dla takich rzeczy? Czy zazdrosci swoim absolutnie wspaniałym kolegom, że oni sa w stałych zwiazkach, dziela się swoimi doswiadczeniami a on nie... Mętlik w głowie... Jeszcze zapytał czy ja uznaję tylko seks w zwiazku czy poza też... Poczułam się jak jakas ostatnia... Taaa... A co jesli uznaję poza, to co to jeszcze lepiej, bo nie będzie musiał się wiazać? A jak nie uznaję, to będzie ze mna by dostać to co chce? A potem wykorzysta, zostawi... I będzie jeszcze gorzej... Boję się, że znowu będę sama... Tak bardzo się boję... Znowu łzy... A może ja się mylę? Może był to głupi pretekst... Może znowu sprowokowałam go rozmowa o alkoholu... Chcę by mnie kochał... Ale nie był ze mna dla zaspokojenia siebie... Jestem beznadziejnie głupia - bo się zastanawiam... Kryzys... Pierwszy tak poważny od 5 miesięcy... Nie wiem czy nie poważniejszy od rozstania... Teraz wszystko zależy ode mnie... Tak czy nie...

Natalka (18-04-2005 22:00)
nadal do 1:30?
Kubus (18-04-2005 22:00)
no teraz ma trochę lepiej kończę koło 20
Kubus (18-04-2005 22:00)
21
Kubus (18-04-2005 22:00)
a ostatnio nawet o 18
Natalka (18-04-2005 22:00)
ooo co za odmiana...
Natalka (18-04-2005 22:01)
to prawie tak jak ja
Natalka (18-04-2005 22:01)
przynajmniej sobie pospisz...
Kubus (18-04-2005 22:01)
jeszcze chodzisz na ten niemiecki
Kubus (18-04-2005 22:01)
ta jasne jest gorzej z tym snem
Natalka (18-04-2005 22:01)
si...
Kubus (18-04-2005 22:01)
bo caly czas mysle o dziwnych rzeczach
Natalka (18-04-2005 22:01)
dlaczego gorzej?
Natalka (18-04-2005 22:01)
aaa...

***

Natalka (18-04-2005 22:06)
myslisz o mnie?
Natalka (18-04-2005 22:06)
czy o seksie?
Kubus (18-04-2005 22:07)
i o tym i o tym
Natalka (18-04-2005 22:08)
hmmm... ale nie jestesmy już razem...
Kubus (18-04-2005 22:08)
no wlasnie
Natalka (18-04-2005 22:09)
....
Kubus (18-04-2005 22:09)
ale nic nie przeszkadza zebysmy byli chyba ze soba
Kubus (18-04-2005 22:10)
chyba ze kogos masz
Natalka (18-04-2005 22:10)
jestes sam?
Kubus (18-04-2005 22:10)
ja tak

***

Natalka (18-04-2005 22:11)
nie rozumiem...
Natalka (18-04-2005 22:11)
chcesz być ze mna tylko dlatego, by móc się kochać?
Kubus (18-04-2005 22:11)
nie
Kubus (18-04-2005 22:12)
ale jak znowu ma sie zjebac bo bede mial zmiany do dupy
Kubus (18-04-2005 22:12)
to wiesz

***
Natalka (18-04-2005 22:15)
też nie wiem do czego zmierzasz...
Natalka (18-04-2005 22:15)
wiem co było - znamy przeszłosć...
Natalka (18-04-2005 22:15)
ale nie wiem co będzie...
Natalka (18-04-2005 22:17)
co może być..
Kubus (18-04-2005 22:17)
moze byc to co my bedziemy chcieli zeby bylo

***

Natalka (18-04-2005 22:18)
musza chcieć obie strony...
Natalka (18-04-2005 22:18)
tego samego
Kubus (18-04-2005 22:18)
ale co musza chciec obie
Kubus (18-04-2005 22:18)
strony
Kubus (18-04-2005 22:18)
byc razem czy sie kochac
Natalka (18-04-2005 22:19)
w sumie to obie rzeczy, prawda?

***

Natalka (18-04-2005 22:22)
dlaczego się odezwałes?
Kubus (18-04-2005 22:23)
bo bylem ciekawy co u ciebie

***

 

19 kwietnia 2005   Komentarze (24)

W tęczowej krainie znajdziesz mnie spowita...

Miałobyć spotkanie... Miał być wspólny mecz... Było ogladanie, co prawda pierwszej połowy, ale nie tak jak pragnęłam... Ja na innej trybunie... On w innym sektorze... Spotkamy się Daniel, obiecuję... Nie chcę po raz kolejny nawalić... Lech Poznań : Zagłębie Lubin 2:0

Słucham tej piosenki, prawie cały czas: Lerek "Bez Ciebie"... Czuję jakby była napisana o mnie... Tak samo przestaję istnieć gdy jego nie ma obok... Brakuje mi zapachu... To tylko kilka linijek:

Bo bez Ciebie,
Bo bez Ciebie nie ma mnie.
Bo bez Ciebie,
Czuje sie tak samotnie.

Kolejny wieczór nastał,
Znów zimno mi.
Ciepła kapiel nie pomaga,
Brakuje mi zapachu Twojej skóry.
Kładac sie w posciel czuje Ciebie,
Nie moge zasnac, bo nie wiem gdzie jestes.

Wiec prosze wróc do mnie,
O wszystkim zapomne.
O wszystkich przykrosciach,
Tylko prosze przy mnie zostan.

Nie wiem czy jestem w stanie
O Tobie zapomnieć.
W sercu głęboko ukryłem Twój obraz
Został tylko ból wspomnien.
Każde z nich przypomina,
Co do Ciebie czuje.
Nie moge przestac
Marzyc o Tobie

Szukam Cię wsród gwiazd... Pytam o Ciebie księżyca... Uciekam... Zapominam, by w nocy powrócić i podswiadomie szukać... Uciekam, by szukać... Serca nie da się jednak oszukać... Nie będzie nas... Nie powiem my... Będę ja... Będziesz Ty... Osobno... Nie razem... Gwiazdy nie daja odpowiedzi... Spadaja... Jak wypowiedziane w myslach marzenia... Nie chcę, by ktokolwiek patrzył na moje łzy... Znowu płakałam przez sen... Po co żyć od snu do snu? I przeklinać dzień, bo on kończy sen... A w snach jestesmy razem... Tak jak dzisiaj... Splecione dłonie... Nie płaczę w dzień, nawet wieczorem... Powstrzymuję się... Łzy znajduja jednak ujscie, wtedy kiedy spię... Układam już teraz jedynie dłonie na kształt życia i wymysliłam sobie, że to jest sposób na przetrwanie... Pomieszałam już dwa swiaty i nie potrafię ich rozgraniczyć... Zacisnać zęby i przetrwać ... Jedna noc, jeden dzień, kilka minut... Przepraszam poddaję się... Nie mam siły tak dalej żyć... Obwiniam się o wszystko... Do tego stopnia, że czuję się odpowiedzialna za koniec tego uczucia z jego strony... Jestem beznadziejna... Zwatpiłam... Przepraszam...

Arek: Jestem już zmęczony... Chcę odpoczac i położyć się do łóżeczka...
Kuba: Ja też... Brakuje mi alkoholu... I kobiety... Co u Natalki?
Arek: ...

 

17 kwietnia 2005   Komentarze (12)

Wszystko co złe, przychodzi za wczesnie,...

Szary mrok wyszedł na spacer i otula dzis swiat... "Nie rozpijaj mi Natalki" - chyba o jeden wyraz w tym zdaniu za dużo - "mi"... A jednak uwielbiam, jak zdrabnia moje imię... Zabrzmiało jakbym była Twoja... Jakbym Twoja była... Nie należę już do Ciebie... Ty nie jestes mój... Chociaż tak naprawdę masz swój pokój, swoje miejsce w zakamarkach mojego serca... Nie rozpijaj... Ale jakie cudowne były ostatnie wieczory... Przy pysznym, greckim, anyżkowym Ouzo... Dzis pusta już butelka stoi na parapecie... Pijemy, by choć przez chwilę było lepiej... Pozdrawiasz mnie... Pytasz wszystkich w pracy co u mnie słychać... Czy nie łatwiej byłoby zapytać mnie? Czekanie donikad nie prowadzi... Przepraszam, że kochałam Ciebie... Maniana... Jutro, tak jutro usmiechnę się... Byłam dzisiaj u dentysty - zabiegi kosmetyczne moich zabków... Bolesne, ale nie chciałam znieczulenia... Chciałam... Chciałam żeby bolało... Chciałam czuć, że jeszcze żyję... Jakże inny to ból od tego, który rozdziera mnie codziennie... Dentysta nie mógł przestać zachwycać się stanem mojego uzębienia, a ja o zabki dbam bardzo... Kolejna wizyta? Kontrola za pół roku... Swoja droga... Zarabiać 100 zł w 20 min? Marzenie... Jednakże dentysta nie będę... Byłam dzis na zakupach... Wszystkie miejsca w tym miescie przypominaja mi jego... Wystarczy chwila... Jakas wizja, mysl, obraz czy zapach by wszystko powróciło... By przywołać dreszcz... Łaskotanie... Wyobrażenie nas razem... Wspomnienie nas razem... A łzy strużkami spływaja po policzkach... Już nawet przestałam je ukrywać... Wycierać... Nie ważne czy to autobus, tramwaj, ulica czy mój własny, przytulny pokój...  Zakupy udane... Kupiłam czarne, obcisłe jeansy z rozszerzanymi nogawkami, takie jakie uwielbiam... Kupiłam biała, króciutka kurteczkę i... Cos w kolerze jakiego moja szafa jeszcze nie widziała... żakiecik... Różowy... Ale w moim stylu - zgaszony, stonowany, brudny róż... Nie zatracam się... W sobotę wyprawa po buciki... A potem? Potem oczekiwanie... Wyjscie na lody do McDonalds'a... Obiecałam  przyjacielowi, że własnie tam... Temu przyjacielowi, który wczoraj usłyszał "nie rozpijaj mi Natalki"... Mam nadzieję, że Kuba będzie miał wtedy zmianę...

 

14 kwietnia 2005   Komentarze (16)
< 1 2 ... 23 24 25 26 27 ... 35 36 >
Blogi