• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Dotyk... Ten nieodczuwalnie wyczuwalny...

Spojrzenia niespojrzane... Marzenia spełnione... Sny słodkie... Romantyczna, uczuciowa, wrażliwa... Cała ja... Trochę zagubiona w otaczającym mnie świecie... Z mojego okna bliżej jest do gwiazd... Nauczyłam się, że mogę robić wszystko dopóki nie krzywdzę innych ludzi...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Odwiedzam
    • Ambi
    • Calaja
    • Errad
    • Grainne
    • Just-a-rebel
    • Kasia-87
    • Linka
    • Mama i ja
    • Moje
    • Summer
    • Sunkissed
    • Szukajaca prawdy
    • Unsafe
    • Zagubiona dusza
    • Zapiski taty
    • Zlamane skrzydla

seks

Nie komentuję... Nie jestem w stanie... Znowu... Nie spałam cała noc... Cała noc przepłakałam... Przepłakałam również prawie cały dzisiejszy dzień... To nic, że byłam w szkole... Wszyscy widzieli moje łzy... A ja nie byłam w stanie ich powstrzymać... Jesli ktos widział zapłakana dziewczynę w autobusie/tramwaju/na ulicy/ w szkole - to byłam ja... Nie wiem jak wyrazić swoje uczucia... Nie wiem jak napisać by wszystko było jasne... By oddać to co teraz wylewa się ze mnie... Chciałam czuć ból... Fizyczny... Może wtedy stłumiłby rozdarte wnętrze? Chcę żeby bolało... Znowu podekst... Pytania o moje pragnienia... O kostki lodu na ciele... Czy bita smietanę... Ot takie fantazjowanie... Nie chcę tu niczego przytaczać... Bo chyba nie ma czego... A może? Rozmowa o snach... Nawet tych erotycznych... Zapytał po co takie sny, skoro można mieć to wszystko na żywo jakbysmy tylko chcieli... W jednej chwili klapki z oczu osunęły się, wszystko zaczynało się krystalizować... A jednak... Namawianie... Nic do mnie nie docierało... Zapytałam o co chodzi... "Chodzi mi o przytulenie do Ciebie, a seks tak przy okazji..." Zamurowało mnie... Zaczęłam go zwodzić... Zabawiać sie tak jak on to robił ze mna... Zapytał co czuję do niego... Co myslę, o tej całej sytuacji...

Natalka (24-04-2005 22:48)
moje uczucia sie nie zmieniły mimo upływu czasu...
Natalka (24-04-2005 22:49)
nadal Cię kocham...

Zapadła cisza... Milczenie... Łzy w oczach... Nie usyłyszał tego ode mnie tak jak powinien... Ja z jego ust słyszałam to częsciej... Zaczęłam go atakować... Ironizujac pytałam jak on sobie wyobraża "takie" spotkanie po 5 miesiacach... Nie wiedział... Moja rodzina ze strony taty to prawnicy, ze strony mamy lekarze... Analizowałam... Badałam... Atakowałam... Tyle razy słyszałam, że mam isć na prawo, bo mam mocne argumenty - nie umiał ich podważać... On chce spontanicznosci... Cóż uswiadomiłam go o niespodziankach wynikajacych ze spontanów... Rozmawialismy o dziecku... Znowu zobaczyłam w nim ideał... Czułego, troskliwego, opiekuńczego...

Kubus (24-04-2005 22:58)
nie dopoki bede pracowal w Maku
Kubus (24-04-2005 22:58)
po co mam zostac tatusiem
Kubus (24-04-2005 22:59)
skoro nie bede mog zapewnic mojej rodzinie bytu
Kubus (24-04-2005 22:59)
to nie mialoby sensu
Kubus (24-04-2005 22:59)
jak bede mial dobrze oplacana prace to czemu nie nawet bardzo chetnie
Kubus (24-04-2005 23:00)
dzieciaczki sa fajne

Nie myslał o mnie... To takie ogólnikowe plany, wybiegajace w przyszłosc...

Natalka (24-04-2005 23:01)
podobno nie wchodzi się 2x do tej samej rzeki
Kubus (24-04-2005 23:01)
yyy
Kubus (24-04-2005 23:02)
czyzbym wyczuwal
Kubus (24-04-2005 23:02)
jakies dziwne wibracje
Kubus (24-04-2005 23:02)
plynace z twojej strony
Kubus (24-04-2005 23:02)
no niby nie
Kubus (24-04-2005 23:02)
ale kobiety to nie rzeka

Nie bałam się pytać... Wymagałam odpowiedzi... Zapytałam wprost... Dlaczego ze mna? Dlaczego chcesz mnie? Czy to jest wybór na pierwsza lepsza? Jest przystojny, pociagajacy, inteligentny... Wysoki, szczupły, brunet o szarych oczach... Podoba się kobietom... Imponowało to mi, jak inne się ogladały... Napisał, że nie mysli o mnie jak o pierwszej lepszej... Że mysli jak o dziewczynie, a pierwsze lepsze sa w klubach... Pytałam ile kobiet w ten sposób zbałamucił - zmienił temat...

Natalka (24-04-2005 23:09)
zapytałes czy ja uznaję tylko seks w zwiazku czy poza też... A co jesli uznaję poza, to co to jeszcze lepiej, bo nie będziesz musiał się wiazać?
Kubus (24-04-2005 23:10)
mam być szczery
Natalka (24-04-2005 23:10)
tego oczekuję...
Kubus (24-04-2005 23:11)
powiem ci tak moze jestem jeszcze za mlody za powazny zwiazek
Kubus (24-04-2005 23:11)
ale jak by tak bylo jaki piszesz to odp
Kubus (24-04-2005 23:11)
ze tak
Natalka (24-04-2005 23:12)
wolisz spotkania bez zobowiazan z przygodnym seksem...
Kubus (24-04-2005 23:12)
moze ta prawda jest okrutna ale no niestety tak jest
Kubus (24-04-2005 23:12)
jak narazie to tak
Kubus (24-04-2005 23:12)
przepraszam jezeli Cie to zabolało ale niestety jeszcze tak mam
Natalka (24-04-2005 23:13)
hmm a jak bym odp. że uznaję w zwiazku to bys wtedy był ze mna dla seksu?
Natalka (24-04-2005 23:13)
bo teraz sie już pogubiłam
Kubus (24-04-2005 23:13)
a po co mam zdradzac swoja dziewczyne z ktora jestem w stalym zwiazku
Kubus (24-04-2005 23:13)
skoro jak narazie dzialem instyktownie
Kubus (24-04-2005 23:13)
nie
Kubus (24-04-2005 23:14)
ale po co mam zdradzac swoja kobiete

Tego nie zrozumiałam... Ale nie chciałam zapytać, czy mnie zdradził... Za bardzo bałam się twierdzacej odpowiedzi... Po tym co usłyszałam, mój swiat się zawalił...

Kubus (24-04-2005 23:14)
a tak jedna i druga strona jest zadowolona przynajmniej narazie tak bylo
Kubus (24-04-2005 23:15)
ale tak bywalo wczesniej
Natalka (24-04-2005 23:15)
byłes sam 2 lata...
Natalka (24-04-2005 23:15)
to miałes dziewczyny tylko do łóżka?
Kubus (24-04-2005 23:15)
tak
Natalka (24-04-2005 23:16)
takie na jedna noc?
Kubus (24-04-2005 23:16)
jakby
Natalka (24-04-2005 23:16)
i ja mam być taka, tylko, że na trochę dłużej?
Natalka (24-04-2005 23:17)
wiesz w sumie jasne, mogłabym sie zgodzić, przeciez Ciebie kocham... a Tobie to bez róznicy
Kubus (24-04-2005 23:17)
nie bez roznicy
Kubus (24-04-2005 23:17)
bo czyms innym jest milosc z milosci
Kubus (24-04-2005 23:18)
a czym innym dla samej przyjemnosci
Kubus (24-04-2005 23:19)
bo tamte inne byly tylko "dziewczynami na wakacje"
Kubus (24-04-2005 23:19)
czyli wiesz najdluzej tydzien
Kubus (24-04-2005 23:19)
i do chaty
Natalka (24-04-2005 23:20)
i tak było dobrze?
Kubus (24-04-2005 23:20)
jak dotad tak
Natalka (24-04-2005 23:20)
to dlaczego teraz nie jest dobrze?
Kubus (24-04-2005 23:20)
bo ile mozna
Kubus (24-04-2005 23:20)
tak po prostu bez niczego
Natalka (24-04-2005 23:21)
a ze mna to będzie z czyms?
Kubus (24-04-2005 23:21)
może
Kubus (24-04-2005 23:21)
a raczej napewno
Natalka (24-04-2005 23:21)
dlaczego?
Natalka (24-04-2005 23:21)
skad to wiesz?
Kubus (24-04-2005 23:22)
wiesz co to jednak nie jest rozmowa na gg
Kubus (24-04-2005 23:22)
tylko na real
Kubus (24-04-2005 23:22)
więc lepiej na razie dajmy sobie z nia spokój

Skapitulował... Pogadalismy jeszcze troszkę, a potem "malutka muszę uciekać... Ale przemysl moja propozycje... "

Rozmowa z Przyjacielem o 7 rano... Pomogła...

Te dziewczyny na jedna noc... Do łóżka, a potem do widzenia... A jesli ja miałam być kolejna? Nie zostałam wtedy na noc... Wiem co mysla o mnie jego koledzy... Że jestem słodka laleczka... Rozumiem dlaczego był sam... Skoro ma tylko takie potrzeby trudno nie zrozumieć... Skoro potrzebuje kobiety tylko do jednego... Skoro brakuje mu kobiety tylko z jednego powodu... Cóż... Mężczyzni chca tylko jednego... Nie dam się wykorzystać... Jest mi przykro, tak bardzo przykro... By mógł isc do klubu nocnego, bo ja nie będę służyła mu jak przedmiot, który wyrzuci... Nie jestem okazja... Nie... Nie jestem...

To dlaczego jeszcze o nim mysle?

 

25 kwietnia 2005   Komentarze (31)
pfff
11 grudnia 2005 o 18:12
bawi was czytanie czyichs rozmow na gg? barany.. w psychologow sie bawicie..
Palurien
30 kwietnia 2005 o 09:59
Biedactwo... Trzymaj sie.... :(
Palurien
30 kwietnia 2005 o 09:59
Biedactwo... Trzymaj sie.... :(
Arni
29 kwietnia 2005 o 21:51
Ktos Ci napisal heh ze jesli moze z kims byc niz nie byc z nim wogole. To ja szczerze powiedziawszy wolalbym wybrac to drugie i nawet jesli mialbym do konca zycia byc sam, to wole to drugie niz zrobic to z osoba ktora mnie nie kocha i pozniej do konca zycia tego zalowac.

heh a to Co Ci napisala SiostraKlara (wybacz) ale owszem rozmowa w realu wiecej znaczy niz przez internet. Ale trzeba z tym uwarzac niektorzy faceci potrafia sprytnie bajerowac i oszukiwac, potrafia tak zamydlic kobiecie oczy ze on sadzi ze on byl szczery ze jest taki superi i wogole a pozniej jak dostaje czego chcial i odchodzi - kobiety mysla jakie to byly naiwne itp. Druga sprawa, facetom nigdy nie wolno wierzyc ze sa szczerzy - sorry jestem facetem i wiem ze to oznacza ze mi tez sie nie powinno wierzyc, ale sa pewne metody ktorymi mozna sprawdzic na ile jest ktos z nami szczery i czy nie oklamuje nas, ale wymaga to czasu. Jeszcze dodalbym ze faceci jesli chca zdobyc to czego pragna to potrafia byc otwarci przed ta osoba by tylko
Arni
29 kwietnia 2005 o 21:51
Ktos Ci napisal heh ze jesli moze z kims byc niz nie byc z nim wogole. To ja szczerze powiedziawszy wolalbym wybrac to drugie i nawet jesli mialbym do konca zycia byc sam, to wole to drugie niz zrobic to z osoba ktora mnie nie kocha i pozniej do konca zycia tego zalowac.

heh a to Co Ci napisala SiostraKlara (wybacz) ale owszem rozmowa w realu wiecej znaczy niz przez internet. Ale trzeba z tym uwarzac niektorzy faceci potrafia sprytnie bajerowac i oszukiwac, potrafia tak zamydlic kobiecie oczy ze on sadzi ze on byl szczery ze jest taki superi i wogole a pozniej jak dostaje czego chcial i odchodzi - kobiety mysla jakie to byly naiwne itp. Druga sprawa, facetom nigdy nie wolno wierzyc ze sa szczerzy - sorry jestem facetem i wiem ze to oznacza ze mi tez sie nie powinno wierzyc, ale sa pewne metody ktorymi mozna sprawdzic na ile jest ktos z nami szczery i czy nie oklamuje nas, ale wymaga to czasu. Jeszcze dodalbym ze faceci jesli chca zdobyc to czego pragna to potrafia byc otwarci przed ta osoba by tylko
Arni
29 kwietnia 2005 o 21:31
Jesli sie kogos naprawde bardzo mocno kocha to, to uczucie nie odchodzi nawet jesli okaze sie ze ta osoba byla falszywa. Ludzie mowia ze z czasem sie zapomina itp moim zdaniem to nie prawda bo jak sie kocha prawdziwie to zawsze w nas jakas czastka tego pozostaje do tej osoby. Niestety przykre to ale prawdziwe. Wazne bys wyniosla z tego cos milego i tak to zapmietala, no i nabylas dzieki temu jakies doswiadczenia na przyszlosc by byc bardziej ostrozna. Ten Facet to dran wielki dran, mam nadzieje ze go zycie nauczy ze kiedys bardzo kogos, jakas kobiete pokocha ktora bedzie taka jak on i go poprostu bedzie olewac, by poczul ból jaki wyrzadzil innym bo na to zasluguje. A jak nie to polamie mu nogi i wykastruje hihi. by do konca zycia pamietal krzywdy jakie wyrzadzil innym. Oj biedactwo nie smuc sie - powolutku wszystko bedzie coraz lepiej, postaraj sie o nim nie myslec wiem ze to nie jest latwe - ze wydaje Ci sie wrecz nie mozliwe, bo tak niestety jest jak sie traci kogos kogo sie bardzo kochalo. Ale staraj sie
unloved.one
28 kwietnia 2005 o 20:45
;(.
Rozmawialiśmy.;(
100.000ofBARBARIANS
28 kwietnia 2005 o 15:30
hedonizm
100.000ofBARBARIANS
28 kwietnia 2005 o 15:30
hedonizm
prima_aprilis
27 kwietnia 2005 o 16:57
Hmmm ... no to nie wiem, co powiedzieć. Nie znam się w ogóle na facetach okazuje się ...
Pushme
27 kwietnia 2005 o 16:45
jeśli facetowi zalezy tylko na sexie.. nie jest wart głebszych uczuc.. ale wiem jakie to trudne jest odczepić się od tych uczuc i uciec..
po prostu się nie da.. życze szczescia..a jemu się nie oddawaj.. chyba ze naprawde zasluzy i bedzie go stac na staly zwiazek z Tobą!
ciotka
26 kwietnia 2005 o 20:34
wiesz, mi właśnie wracają wspomnienia tyczące się pewnego M. był(jest?) on właśnie typem chcącym jednego... skreśliłam go. mszcze się. postępuje egoistcznie ale on tez tak postepował... bądź twarda!! walcz ze samą sobą, z myślami o nim... musisz!!!! jesteśmy z Tobą!!!! Buuuziam i tuuule:*:*:*
Madzia
26 kwietnia 2005 o 20:16
Natuś przeczytałam to wszystko jeszcze raz i skomentuje to troszkę dłużej tak jak mnie prosiłaś. Kuba bawi się uczuciami, sam jeszcze nie dojrzał - to takie duże dziecko traktuje seks jak sport. Ty jesteś inną osobą - delikatną i wrażliwą. NIE PRÓBUJ ROBIĆ TEGO CO MÓWIŁAŚ W SZKOLE!!! zrobisz to a potem będziesz mieć mega wielkiego kaca moralnego. on może darzy Cię uczuciem ale koleżeńskim.
**ev_la**
26 kwietnia 2005 o 19:38
nie każę Ci tego dobrze przemyśleć,bo wiem,że już napewno masz dość tych wszystkich myśli kłębiących się w twojej głowie... ale w sumie nic innego Ci nie zostaje.. napisałabym,żebyś posłuchała głosu własnego serca,ale to też zły pomysł,bo serce kieruje sie tylko uczuciami,nie zna rozsądku.. porozmawiaj z Nim \"na żywo\" i zobaczysz co z tego wyjdzie...
3maj się mocno!!! :*
DonMario
26 kwietnia 2005 o 14:49
On jest podręcznikowym,klasycznym, wyrachowanym pasożytem, o którym możesz poczytać w ksiązce do biologii(dział proste organizmy,obok stułbi i chełbi).on spija z Ciebie uczucia, żywi się nimi.on wie,że jesteś słaba i próbuje to wykorzystać, nie kieruje się przy tym emocją, ale pierwotnym zwierzęcym instynktem.Wiem,co mówię, jestem taki sam.A ty jesteś dobrą i mądrą dziewczyną.
kiciek
26 kwietnia 2005 o 09:59
czesc sloneczko :*... pzreczytalam...wszytsko.... wiem jak sie czujesz.. i to pytanie.... dlaczego o nim myslisz.... tak jet.. nawet jak osoba ktora byla dla ciebie calym swiatem ... okzala se zupelnie inna osoba.. to ib tak te uczucia sa takie same.. to nie twoja wina ze dalej wierzysz... ze dalej kochasz..... to zle ze tak robi.... ale kiedys zrozumie tylko moze byc juz za pozno... dobzre ze placzesz..ze nie 3masz uczuc w sobie.... to bardzo pomaga bardzo bardzo....ale mimo ze kochasz nie pozwol sie krzywdzic... nie zasluzylas sobie na to......:( pamietaj !!!!!
kiciek
26 kwietnia 2005 o 09:59
czesc sloneczko :*... pzreczytalam...wszytsko.... wiem jak sie czujesz.. i to pytanie.... dlaczego o nim myslisz.... tak jet.. nawet jak osoba ktora byla dla ciebie calym swiatem ... okzala se zupelnie inna osoba.. to ib tak te uczucia sa takie same.. to nie twoja wina ze dalej wierzysz... ze dalej kochasz..... to zle ze tak robi.... ale kiedys zrozumie tylko moze byc juz za pozno... dobzre ze placzesz..ze nie 3masz uczuc w sobie.... to bardzo pomaga bardzo bardzo....ale mimo ze kochasz nie pozwol sie krzywdzic... nie zasluzylas sobie na to......:( pamietaj !!!!!
Arien
26 kwietnia 2005 o 09:02
Natalko, masz szczęście w nieszczęsciu: dobrze, że już nie jesteście razem. Nie znam go, ale z tego co o nim piszesz, to jest świnią jakich mało. Wiesz co powinnaś zrobić? Może będzie Cię to boleć, napewno będzie trudno, ale powinnaś zerwać z nim całkowicie kontakt, bo inaczej ani nie przestaniesz go kochać, ani on nie da Ci spokoju...zresztą zakochane dziewczyny robią czasami głupoty, Ty ich nie popełniaj. Ten człowiek nie zasługuje w moich oczach na szacunek i Ciebie. Zawsze sobie powtarzam, że jeśli facet będzie chciał ode mnie tylko seksu, to z miejsca go rzucę. Mój były o tym wiedział, obecny też wie i w takim przypadku nie patyczkowałabym się z facetem - kobieta nie jest rzeczą służącą do zaspokojenia męskich potrzeb! Pamiętaj o tym. A jemu już bym nie wierzyła, nawet gdyby zaczął puszczać jakieś ładne, miłe rozmówki, typu że Cię kocha czy coś takiego. Skoro miał dziewczyny tylko do łóżka, to pokazuje to jak traktuje kobiety - i nie wierzę, ż
death_world_
26 kwietnia 2005 o 08:51
już o tym rozmawiałyśmy i wiesz jakie jest moje zdanie..
Madzia
26 kwietnia 2005 o 08:33
Boże to jest straszne! On jest po prostu zwykłą świnią!
Czas leczy rany, jeszcze znajdziesz kogoś godnego Ciebie.
Dziadek
26 kwietnia 2005 o 06:53
A nie mówiłem?
facet
26 kwietnia 2005 o 02:19
miłość cierpliwa jest, łaskawa jest
miłość nigdy nie zazdrości, nie unosi sie pychą
nie pamięta złego...
nie niszczmy tej pięknej miłości sprowadzając ją do tak przyziemnych spraw.bo jeśli zniszczymy w sobie miłość to zniszczymy i siebie.
nie daj sie wciągnąć związek gdzie tylko Ty będziesz będziesz dawać siebie.bo w końcu zabiąrą ci wsystko.całą Ciebie!!!
pozdrawiam:przyjaciel
kasia ef
26 kwietnia 2005 o 00:07
przecież, jak sama mu napisałaś, kochasz go, więc logiczne, że o nim myślisz... nie daj się omotać, kierować sobą, manipulować...
twoje serce wie co czuje, ale pomyśl znaim zrobisz jakikolwiek krok.
ja jemu jakoś nie ufam...
czarna-róża
25 kwietnia 2005 o 23:10
Spotkaj się z nim, w neutralnym miejscu najlepiej. W parku lub w kawiarni. Bo ta rozmowa, rzeczywiście raczej nie jest na gg. Ale nie pozwól mu na nic, na pocałunki, przypadkowe otarcie się o udo, pośladek... porozmawiaj z nim. Kochasz go. Taka jest moja rada, ale na nic mu nie pozwól. Może to coś zmieni... ale nie zgadzaj się na seks bez związku. Na jeden wieczór, nie warto, nawet dla miłości. Możesz uznać, że jestem za młodą gówniarą by ci dawać rady na ten temat, ale nie warto dawać się facetom pomiatać. Co z tego, że coś do ciebie czuje. W takim razie przeleci lalkę którą kocha i którą chętniej wykorzysta po raz drugi. Nie pozwól by cię traktował w sposób \"ona jest dobra na wiele razy, kiedy tamte są tylko jednorazowe\". Ty też jesteś wartościowym człowiekem, a Bóg nie stworzył kobiet po to by zaspakajały facetów. On nas stworzył po to, byśmy pilnowały by faceci nie zniszczyli tego świata. Bądź silna i nie pozwól mu owinąć ciebie sobie w okół palca
bez_tajemnic
25 kwietnia 2005 o 23:08
dlaczego o nim myślisz kochanie? bo nadal go kochasz... Sex jest dla ludzi. Jednak dla ludzi, którzy się kochają. Ktoś, kto robi to tylko dla przyjemności bez żadnego uczucia według mnie nie jest wart miłości... Natalko, Ty wiesz co zrobisz i jak to rozegrasz i równie dobrze wiesz, że ja będę z Tobą w Twojej decyzji...
SiostraKlara
25 kwietnia 2005 o 22:36
Hmm....
Cięzki orzech do zgryzienia
....
Wiesz, jeśli on Ci wszystko pisał szczerze, to nie traktuje Cię jak \'pierwszą lepszą\' w końcu nawet faceci na byle kogo się nie otwierają. Kurcze, to jest to, że my kobiety inaczej do tego podchodzimy. Wybaczamy, rozumiemy...? A faceci... Raz z M rozmawiałam o zdradzie, i tak jak większość, on zdrady kobiecie nie wybaczy, ale jeśli on zdradzi to ja mam niby mieć siły by wybaczyć? I niby meski \'skok w bok\' jest naturalnym harmonogramem życia...?
W sumie jeśli chodziło by mu tylko o miłość cielesną to czy nie udałby się do klubu? Chyba dobrze by było porozmawiać z nim na żywo, bo jednak mowa niewerbalna czasem więcej mówi, niż miliony wielkich sentencji i słów.
Pozdrawiam ...
Tabaska
25 kwietnia 2005 o 22:27
zrozumieć faceta... a podobno to kobiety są TAAAAKIE skomplikowane
ambiwalencja
25 kwietnia 2005 o 22:14
Tak dobrze Cie rozumiem a tak różnymi osobami jesteśmy..

Kubus (24-04-2005 23:13)
a po co mam zdradzac swoja dziewczyne z ktora jestem w stalym zwiazku
Kubus (24-04-2005 23:13)
skoro jak narazie dzialem instyktownie
Kubus (24-04-2005 23:13)
nie
Kubus (24-04-2005 23:14)
ale po co mam zdradzac swoja kobiete

Tego nie zrozumiałam...

Mysle ze bardzo dobrze to zrozumialas ale nie dopuszczasz tej mysli do siebie.. on chce cie tylko w tedy kiedy bedzie mial ochote na sex.. Mam a raczej miałam podobną sytuacje z Nim.. on róznież chciał sexu tylko ze mną.. ja go kocham więc cóż... chciałam.. chociaż nie jest to za miłe tak na jedna noc.. ja chce miec go na zawsze przy sobie.. ale jezeli mam do wyboru.. jedna noc z nim.. lub cale zycie bez niego.. to wybieram to pierwsze.. chociaz teraz się skomplikowalo.. tak bardzo go pragne.. a nie moge z nim byc..

ehh jednak go kocham.. nawet nie zauwazylam ze to napisalam.. a jednak ..

Trzym
indywidualistka
25 kwietnia 2005 o 22:05
dlaczego? ...bo może zawsze zostaje jakaś nadzieja, że ta osoba się zmieni... zmieni poglądy i... warunki \'obcowania\'
chyba...
moje
25 kwietnia 2005 o 21:51
...Trzymaj się!...

Dodaj komentarz

Pierwsza « 1 2 » Ostatnia
Blogi