• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Dotyk... Ten nieodczuwalnie wyczuwalny...

Spojrzenia niespojrzane... Marzenia spełnione... Sny słodkie... Romantyczna, uczuciowa, wrażliwa... Cała ja... Trochę zagubiona w otaczającym mnie świecie... Z mojego okna bliżej jest do gwiazd... Nauczyłam się, że mogę robić wszystko dopóki nie krzywdzę innych ludzi...

Kalendarz

pn wt sr cz pt so nd
30 31 01 02 03 04 05
06 07 08 09 10 11 12
13 14 15 16 17 18 19
20 21 22 23 24 25 26
27 28 29 30 01 02 03

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Archiwum

  • Grudzień 2010
  • Sierpień 2010
  • Luty 2010
  • Styczeń 2010
  • Październik 2009
  • Wrzesień 2009
  • Sierpień 2009
  • Lipiec 2009
  • Czerwiec 2009
  • Maj 2009
  • Kwiecień 2009
  • Marzec 2009
  • Luty 2009
  • Grudzień 2008
  • Październik 2008
  • Wrzesień 2008
  • Lipiec 2008
  • Czerwiec 2008
  • Maj 2008
  • Marzec 2008
  • Luty 2008
  • Styczeń 2008
  • Grudzień 2007
  • Listopad 2007
  • Październik 2007
  • Wrzesień 2007
  • Sierpień 2007
  • Lipiec 2007
  • Czerwiec 2007
  • Maj 2007
  • Kwiecień 2007
  • Marzec 2007
  • Luty 2007
  • Styczeń 2007
  • Grudzień 2006
  • Listopad 2006
  • Październik 2006
  • Wrzesień 2006
  • Sierpień 2006
  • Lipiec 2006
  • Czerwiec 2006
  • Maj 2006
  • Kwiecień 2006
  • Marzec 2006
  • Luty 2006
  • Styczeń 2006
  • Grudzień 2005
  • Listopad 2005
  • Październik 2005
  • Wrzesień 2005
  • Sierpień 2005
  • Lipiec 2005
  • Czerwiec 2005
  • Maj 2005
  • Kwiecień 2005
  • Marzec 2005
  • Luty 2005
  • Styczeń 2005
  • Grudzień 2004
  • Listopad 2004
  • Październik 2004
  • Marzec 2004
  • Luty 2004
  • Styczeń 2004
  • Grudzień 2003
  • Listopad 2003

Archiwum 05 czerwca 2005

400 km uczucia... Szczęscie?

W filiżance goraca, parujaca Nescafe Espresso... Na telerzyku kilka truskawek i toruński piernik, w kształcie serca o regularnych brzegach przywiezionych z Lednicy... Jestem szczęsliwa...Dzielace 400 km wczoraj przestało istnieć... Przestał się liczyć ktokolwiek inny... Wczoraj były milimetry ciepła... I deszcz...

Czuły barbarzyńca i dotyk anioła...

Rozmowy... Głębokie spojrzenia w oczy... Dotyk... Ciepło... Ulewa... Burza... A my przytuleni wsród tłumu - nie liczyło się nic...

Nasze oddechy mieszały się ze soba...

Pocałunki po ciemku kradzione i oddawane, jakże uszczęsliwiaja duszę... Pocałunki lekkie jak musnięcie skrzydeł motyla... Bo takie własnie były... Magia... Bo to nie było całowanie, a smakowanie siebie... Jak płatki miękkich, najpiękniejszych róż... Pragnienie... Momentami delikatne jak dotyk... Subtelne musniecia warg... Potem barbarzyńskie, zaborcze pocałunki... Nikt ich nie liczył, ukryte w koszu deszczu... Siadajace na moich włosach... Mieszajace sie oddechy... Jego... Moje... NASZE...

Ciało okryte tylko niebem... Deszczem skropione... Walczylismy z chłodem nocy...

Nie wszystko trzeba mówić, by zrozumieć... Czasem nie potrzeba słów... Piękna cisza... Rozgwieżdżone niebo... My mocno objęci, wpatrujacy się w tańczacy na wietrze płomień swiecy... Jego ciepły oddech ogrzewajacy policzki, łaskoczacy uszko... Zapach... Mój na jego  polarze... Jego... Przytulenie... A ja tylko w myslach szeptałam 'trwaj chwilo, jestes piekna'... Więc dlaczego nie trwasz? Pamiętam każde słowo - te wyszeptane wprost do uszka... Dłonie - duże, silne... Palce splecione z moimi...

Jestem sarenka... Jego sarenka... Wpatruję się w zdjęcie sarenki, które wczoraj dostałam od niego... Na odwrocie kilka słów... Nie pamiętam już ile razy je przeczytałam... Wystarczajaco wiele, by znać tekst na pamięć... Czuję...

Rozstanie... Łzy w oczach... Nie zapomnę jego oczu... Smutnych, przygnębionych, patrzacych w dal... Jak po prostu odejsć? W tle spiewano 'bo jak smierc potężna jest miłosc...'

Miłosc poznana na blogach? Chcę...

CISZA NOCY NA USTACH POŁOŻYŁA PALEC...

 

05 czerwca 2005   Komentarze (32)
Blogi