...
Wczorajszy wieczór spędzony w teatrze... "Gaska" Nikołaja Kolady... Arcyzabawna sztuka na bardzo poważny temat - zdrada... Siedziałam w pierwszym rzędzie i ogladałam... Siebie... Co wyniosłam z tej sztuki? Wiele prawd, życiowych wskazówek... To, że co drugi mężczyzna to "dupa z uszami"... Bawiłam się wspaniale, smiejac się sama z siebie...
Dzisiejsze popołudnie spędzone w cyrku... Połykacz ognia... Tancerki... Pokazy akrobatyki... Trapez... Liny... Błyszczace stroje... Pozwoliły mi przeniesć się na chwilkę w swiat magii i iluzji... Siedziałam urzeczona jak maleńka dziewczynka, wpatorzona w klaunów w za dużych butach i wielgachnych nosach... Wtedy kiedy do cyrku chodziłam z mama i tata... Teraz siostra może isc już tylko ze mna...
Dzisiejsza kłótnia była poważna... Taka jakiej od dawna nie pamiętam... Atakowana z dwóch stron... Nikt nie wstawił się za mna... Kolejne ograniczenia... Nowe zakazy... Coraz więcej nakazów... O wszystko... O nic... O to, że mam 4 a nie 5, ze mam 5 a nie 6... Że chodzę spać o 23:00, a nie uczę się do 3 nad ranem... Bo inni... Bo ktos tam... Nie ja... Internet mam do listopada... Potem? Umowa zostanie rozwiazana i chyba nawet na przejscie na łacze radiowe szans nie ma... Takie zrobienie na złosc... Bo za internet płacę ze swojego kieszonkowego, rodzice nie dokładaja sie do tego ani grosza... Co miesiac 72 zł... Zabolało, że mama podburzała przeciw mnie tatę... Ona zawsze mnie broniła, kryła, choć to tata pozwala na dużo więcej... Daje wszystko to, czego sam nie miał... Miałam wyjechać na rok do Niemiec.. Uczyć sie, a potem zdać do college'u... Filologia niemiecka, germanistyka... Po rocznym pobycie w Berlinie miałabym miejsce w Kolegium Języków Obcych - moje marzenie... Po skończeniu tej szkoły można wszystko... Wszystko czego pragnę... I tak jak moja lektorka zarabiać 7 000 zł miesięcznie... Dzisiaj powiedzieli kategorycznie nie - bo jestem nieodpowiedzialna... A bez rocznego wyjazdu do Niemiec nie mam co snic o Kolegium, nawet po skonczeniu Szkoły Języków Obcych, w której się uczę... Dzisiaj były wyniki przedostatniego egzaminu... Zaliczyłam jako jedna z nielicznych osób...
I znowu ta cisza... Nikt się nie odzywa... Oczy zaszklone...
Przytulisz?