Niedocenienie
Czasami nie zdajemy sobie sprawy z tego ile posiadamy... Chcemy ciagle więcej, wymagamy czegos od innych - a sami tak naprawdę nie dajemy z siebie nic... Hmmm... Dlaczego tak jest, że doceniamy cos, dopiero wtedy gdy to tracimy? Lub gdy ktos brutalnie przywróci nas do rzeczywistosci... Ostatnio poznałam dziewczynę, która uswiadomiła mi tak wiele... Rzeczy, o których się nie mysli codziennie... Przy jej problemach moje stały się nagle jakies takie mało istotne i błache... Jeszcze nikt nigdy nie słuchał mnie tak wnikliwie i nie analizował moich słów tak dokładnie i starannie. Ona z jednego smsa potrafi wyczytać (między wyrazami), że udaję i nie jest dobrze - a prawie mnie nie zna. Bardzo często poważnie choruje, ja jestem zdrowa... I nie zastanawiam się dlaczego tak jest... Przyjęłam za pewnik, że tak zawsze będzie... Bo co, bo mi się należy? To dlaczego ta młoda dziewczyna leży przykłuta do szpitalnego łóżka? Dlaczego jej nikt nie odwiedza? Ja mam tak wiele rzeczy, o których inni marza, a ja nie zwracam na to uwagi - mam i chcę więcej... Boże jakie to straszne... Dlaczego tak jest z wszystkim? Kiedy odchodzi ukochany, to dopiero czuje się jak wiele chciałoby się jeszcze mu powiedzieć... Jak bardzo go brak... Kiedy umiera bliska osoba - jest jeszcze gorzej... Wszystko przemija bezpowrotnie. Życie, swiat to wszystko jest niesprawiedliwe i może ulec zmianie... Jednego dnia jestes, drugiego dnia Cię już nie ma... To wszystko jest takie kruche... Jak nie spieprzyć życia, żeby za 10 lat spojrzeć w lustro i powiedzieć "Nie żałuję?". Zdaję sobie sprawę, że nic nie trwa wiecznie... Trzeba na maksa wykorzystywać, wyciskać do ostatniej kropli każda chwilę, bo jest bezcenna, przeminie i już nigdy nie powróci....
Przepraszam za to smęcenie, ale ostatnio jest mi tak pusto i smutno, że łzy same napływaja mi do oczu...
Straciłam już w życiu
Tylu ukochanych ludzi,
Którzy nigdy nie dowiedzieli się
Jak bardzo ich kochałam
Teraz żyję żałujac że
Moje prawdziwe uczucia dla nich
Nigdy nie zostały ujawnione
Obiecałam sobie codziennie
Powtarzać memu ukochanemu
Jak wiele dla mnie znaczy
I uniknać sytuacji, że
Nie będzie już drugiej okazji
Powiedzieć mu, co czuję...
[natalka]
Misiek już chyba wiesz, dlaczego tak często powtarzam, jak bardzo mi na Tobie zależy...