Was ist los?
Nie ma mnie... Zniknęłam... Rozpłynęłam się w powietrzu... Bynajmniej nie z mojej woli... Straciłam dostęp do Internetu... Zepsuł mi się komputer... Już nawet szans na właczenie nie ma... Przepraszam za nieczytanie notek, brak komentarzy, moja nieobecnosć i milczenie na gg... Nie wiem jak długo to potrwa... Nie wiem kiedy zostanę nawiedzona przez jakiegos kompetentnego informatyka... Może za kilka dni, tydzień, dwa? Ale wrócę... Z pusta lista kontaktów z gg... Nawet eksportować jej nie zdażyłam... Będę więc prosiła o odzew...
Czy ktokolwiek będzie za mna tęsknił?