refleksje
Dziwne, ale dzis jestem bardzo spokojna... Taka wyciszona i opanowana (jak nie ja). Mam tylko nadzieję, że nie jest to cisza przed burza, bo ostatnio to jakos za łatwo można mnie wyprowadzić z równowagi i doprowadzić do łez... A miałam być silna i dzielna dziewczynka... Chyba nie jestem. Przepraszam... Wigilia.... Cudownie... Rodzinnie... Zapach chionki, uroczysta kolacja, prezenty, kolędy... Deszcz za oknem zamiast sniegu... Niby wszystko jest tak jak powinno być... Zapełniłam dzisiaj sobie cały dzień... Żeby nie mysleć... I co? I tak myslałam... Tak jak zwykle... "NIERAZ BĘDZIESZ PRZEZ NIEGO PŁAKAŁA... BĘDZIESZ KRZYCZAŁA, ŻE GO NIENAWIDZISZ, A GDY ZNÓW POJAWI SIĘ BLASK JEGO OCZU, NADAL BĘDZIESZ KOCHAŁA... TY ZARZUCASZ MU RĘCE NA SZYJĘ... CAŁUJESZ... WYBACZASZ... BO KOCHASZ... CHOĆ ON TEGO NIE WART..." Znalazłam to na jednym z Waszych blogów, cudowne - takie prawdziwe - ja wiem, że tak zrobię, chociaż nie powinnam, ale wiem, że jak tylko się odezwie, ja tylko kiwnę głowa i się do niego przytulę... Kiedy pomyslę o jego dotyku, pocałunkach - przechodza mnie dreszcze... Nie umiem się pogodzić z tym, że już tego nie mam... Podejdz... przytul... powiedz że mnie potrzebujesz... Obejmij mnie, tylko tego jest mi brak, przytul mnie mocno tak. Miłosć - wszędzie jej pełno, a każdemu jej brak... Kobieta wybaczy Ci wszystko oprócz jednego - tego, że jej nie kochasz... To prawda - wybaczę wszystko, tylko kochaj... Najbardziej rozbawił mnie tekst, że facet to Q wielkie zero z małym ogonkiem!!! Normalnie cos w tym jest!!! Chociaż nie powinnam być tak wrogo nastwiona, ale co ja mam zrobić??? WYSŁAŁAM MU PIĘKNE ŻYCZENIA... A ON? TYLKO ODPUSCIŁ GŁUCHEGO... Co mam zrobić by zapomnieć i nie zadręczać się już???
A tak w ogóle to chciałabym Wam kochani złożyć życzenia:
Piękna jest radosć w Swięta, ciepłe sa mysli o bliskich, niech pokój, MIŁOSĆ i szczęscie otocza nas dzisiaj wszędzie i wszystkich... Odrobiny ciepła ludzkiej życzliwosci, odrobiny swiatła w mroku dzięki szczeremu usmiechowi, radosci w smutku dzięki ludzkiej miłosci i nadziei na lepsze jutro w chwilach niepokoju...