takie tam moje nic, Dotyk... Ten nieodczuwalnie wyczuwalny...

Żyję w garderobie pełnej luster
Widzac tylko siebie
Spijam różane soki
Z cudzych ust
Platajac się w
Zagubionej rzeczywistosci
Kolorowe strumienie swiatła
Załamuja się w zielonym szkiełku
Odbijajac swietliste promyki
Rzucajace jasne błyski
Na Twoje spragnione usta...

...natalka...

Znajduje wiersze... Nie sadziłam, że aż tyle emocji przelałam już na papier... Jeszcze wiecej siedzi ich we mnie... Ale powoli wydostaja się z mojego wnętrza... Dzis czuję się już dobrze... Przepraszam za moja niedyspozycję psychiczna, ale miałam po prostu gorszy dzień... Gorszy dzień spowodowany utrata złudzeń... Bo widziałam Pięknookiego z dziewczyna, która siedziała mu na kolanach, wtulona w niego... I zrobiło mi się przykro... Bardzo przykro... Postanowiłam się nie mieszać... Hmmm... Ale najwyrazniej po tym co pisze... Jak patrzy i rozmawia ze mna w szkole...Jak przypadkowo muska moja dłoń... Sama zaczynam się gubić... Zapytałam wprost dzisiaj co on kombinuje... Odpowiedział niejednoznacznie... Ze zobaczymy, pomyslimy, że to jeszcze zależy ode mnie... Że chciałby się spotkać... A ja? Ja czuję, że się wycofuję... Jak raczek... Do tyłu...

Idzie wiosna i odzyskuję siły... Biorę głęboki wdech i znowu się usmiecham... Swieczka już prawie wypalona, już czas zapomnieć... A w najbliższym czasie, planuję być szczęsliwa! Zamknę rozdział niepowodzeń.

SiostraKlara

16 marca 2005 o 18:54

I prysła szklana tafla złudzeń
On i ja, żadnego my
Czasem warto definitywnie zapisać \'the end\' pod starymi rozdziałami
Pozdrawiam...

death_world_

16 marca 2005 o 17:10

nawy rozdział jest zawsze pełen niespodzianek..:)..eh.. a co do faceta.. niech on lepiej nie oszukuje ani Ciebie ani tamtej panny bo źle sie to dla niego skończy

ambiwalencja

16 marca 2005 o 14:20

oj no wreszcie... jakieś ormlane super postanowienie. :) A to że się wycofujesz.. hmm wiesz nie wiem nie znam tego pięknookiego.. ale nie chcialabym żebyś znów cierpiala tak jak przez kubę. może dobrze że się wycofujesz..a może jednak nie? może ten pięknooki nie jest wcale tai zły, może nie ma złych zamiarów... Wiosna idzie.. i mam nadzieje że z nią przyjdzie wiele nowych dobrych unisień, które poprawią ci humorek, które odmienią Tobie życie na lepsze :) a teraz.. hmm może rób to co uważasz za słuszne.. idz z głosem serca... :*:*:*:* Trzymaj sie :)

Dziadek

16 marca 2005 o 08:30

Nie idź w tył i realizuj swoje plany na przyszłość! Czas najwyższy zamknąć ten rozdział...

Narii

16 marca 2005 o 00:00

Nie pozwól by znowu złudzenia Tobą owładnęły. To jest najgorsze, one nie pozwalają ruszyć się w żadną ze stron. Dlatego jeszcze trochę powalcz ;) i bądz szczęsliwa :*

unloved.one

15 marca 2005 o 23:07

I bardzo dobrze, masz być zadowolona z życia i koniec! (to jest rozkaz, jakby ktoś pytał.)
Jemu nie można już ufac, poza tym, chyba nie jest godny (wybacz) jeśli tak się zachowuje... wypada tylko poruszać głową w geście niedowierzania... I niech świeczka wypali się do końca.
Btw. Podoba mi się wierszydło.

lemon-time

15 marca 2005 o 23:01

poradzisz sobie ze spojrzeniami, dotykiem dłoni jesli tylko odnajdziesz w sobie odrobine siły do walki, walcz i nie poddaj sie w żadnym wypadku. trzymam za Ciebie kciuki aniołku

ciotka_dobra_rada

15 marca 2005 o 22:54

noo to ja 3mam za słowo!! i tak ma być:D a co do Pięknookiego... To wszystko się samo potoczy... Niezaleznie od tego jak będzie to będzie dobrze! pozdrawiam serdecznie:*

**ev_la**

15 marca 2005 o 22:48

no brawo za podejście!!! mam nadzieję,że twoje plany się spełnią;))) pzdr 600 :*

paulita

15 marca 2005 o 22:45

moge zamknac taki sam rozdzial w moim zyciu?

szukajaca_prawdy

Mam nadzieje, że zobaczysz iż życie dniem dzisiejszym jest lepsze od tego dniem wczorajszym... Bo życie wspomnieniami boli... wiem jak bardzo. Czasem trzeba przystanąć i poporstu zatrzasnąć drzwi... Wspomnienia są naprawde zbawianne, ale przeszłością żyć nie można... Ja to w koncu zrozumiałam. I Tobie tego zycze:*

moje

15 marca 2005 o 22:40

No! Nareszcie! Ha! I mówię Ci, że będziesz szczęśliwa. I jeszcze...ślicznie piszesz. Nie tylko to. Inne fragmenty a i same notki. Pozdrawiam

alexbluessy

15 marca 2005 o 22:37

ja się wczoraj na gadulcu wyowiedziałam... :]

Dotyk... Ten nieodczuwalnie wyczuwalny...

Strony

Linki

takie tam moje nic

Dodaj komentarz