• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Dotyk... Ten nieodczuwalnie wyczuwalny...

Spojrzenia niespojrzane... Marzenia spełnione... Sny słodkie... Romantyczna, uczuciowa, wrażliwa... Cała ja... Trochę zagubiona w otaczającym mnie świecie... Z mojego okna bliżej jest do gwiazd... Nauczyłam się, że mogę robić wszystko dopóki nie krzywdzę innych ludzi...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Odwiedzam
    • Ambi
    • Calaja
    • Errad
    • Grainne
    • Just-a-rebel
    • Kasia-87
    • Linka
    • Mama i ja
    • Moje
    • Summer
    • Sunkissed
    • Szukajaca prawdy
    • Unsafe
    • Zagubiona dusza
    • Zapiski taty
    • Zlamane skrzydla

SPIERDALAJ!

A w głosnikach rozbrzmiewa CISZA przerywana moim spiewem, cichutkim nuceniem czegokolwiek, by ja wypełnić, zagłuszyć... Wyzbywam się złudzeń... Zaczne wierzyć, że żyć bez niego można... Otrę swe zły...

Sms do Kubus: SPIERDALAJ!
Raport: Doręczono 12.07.2005 08:08:27

Sms do Natalka: a mogę wiedzieć o co chodzi?
Otrzymany: 12:07:2005 11:02:57

Tak... Dowiesz się wieczorem, że chcę zakończyć nasza znajomosc... Raz na zawsze... Postanowione... Spotkać się mogę... Nawet pożegnać... Do widzenia...

Kurwa Ania, kurwa bardzo mi zalezy... kurwa sie dostosuje kurwa, kurwa sie rozryczałam!

Ostatnie łzy... Jeszcze tylko kilka smsów, które odczytuję z telefonu przyjaciela, który przez ostatnie dni pisał z nim jako jakas mniej czy bardziej znana Ania... Dziwne, bo zanim zaczał pisac, to zapytał sie czy nie zmianiałam numeru... Teraz wiem po co - by te smsy nigdy do mnie nie dotarły... Urywki, te jego - wcale nie do mnie...

1. czesc słonko to co myslisz ciagle o mnie? trzeba by sie spotkac...
2. Aniu dobrze wiesz, że chciałbym sie z toba spotkać, dlaczego nie odzywasz sie teraz do mnie?
3. wiesz słonko jutro nie dam rady, a co robisz w sobote albo w niedziele, bo ja jade z wiara do mnie na działke, moze wpadniesz albo sie spotkamy?
4. postaram sie dostosowac do ciebie...
5. to moze w piatek?
6. a moze jednak jutro tak koło 20:00 sie spotkamy?

Dowodów wystarczy... Spotkamy się jutro, spotkamy się w piatek, spotkamy się w weekend... A nasze spotkania odwlekane w nieskończonosc, tłumaczone brakiem czasu praca... KONIEC! Jest mi cholernie ciężko... Poradzę sobie... Wiem, że czeka mnie rozmowa z nim na ten temat...

ZMARNOWALES DWIE SZANSE TRZECIEJ NIGDY NIE DOSTANIESZ

Jutro spowiedz... Dla mnie juz niewierzacej to duzo... Spowiedz z całego życia... Z Kuby... W dzień moich osiemnastych urodzin, bym zapamietała do konca zycia...

 

12 lipca 2005   Komentarze (22)
Dziadek
21 lipca 2005 o 11:22
Mówiłem od dawna że coś knuje i trzeba uważać...
kasiczka
14 lipca 2005 o 17:07
brak mi słów...
Always
13 lipca 2005 o 21:16
Czemu kiedy chce komentwać nie wiem jak? Może poproszę cię żebyś ddała mnie do linek :P
bez_tajemnic
13 lipca 2005 o 16:31
Jestem z Ciebie dumna kochanie. Chociaz wiem tak samo dobrze jak i Ty, ze bedziesz jeszcze o nim myslec, osiągnęłaś już jakiś moment w tym całym zamieszaniu. Postanowiłaś, że to koniec i to juz jest ogromny krok. A jesli chodzi o spowiedź... mnie dawno żaden konfesjonał nie widział i zapewne dlugo nie zobaczy. Badz dzielna Natalko.
indywidualistka
13 lipca 2005 o 14:05
WIERZĘ W CIEBIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

p.s nadzieji, wiary, uśmiechu i spełnienia marzeń życzę Tobię z okazji 18 urodzin... nie poddawaj się! nigdy! Są ludzie, którzy w Ciebie wierzą pomimo, że nigdy Ciebie nie widzieli... tak jest -na pewno...
Nadzieja.
13 lipca 2005 o 12:05
Cholera rozumiem Cię doskonale!! Tak dobrze... widzisz ja w jakimś sensie zapomniałam to co czułam zamieniłam w nienawiść.. nie wiem czy to lepiej czy gorzej. Dla mnie wygodniej. Uda ci się :*
Synestezya
12 lipca 2005 o 23:50
\"SPIERDALAJ\" to często jedyne na co nas stać, gdyśmy spoliczkowani. Ale czy na pewno chcesz Mu pokazać, że tak Cię wpienił? Prawdopodobne, że z Twoich nerw zrobi sobie mniej-więcej NIC. Wiem.. Tłamszone zatruwa. Wyplute może utruć jeszcze gorzej. Zastanów się...

Też pójdę do spowiedzi. Choć huśtam się z decyzją. Może nie pójdę. Może spróbuję.

Tobie, Równolatko szanowna wszystkiego nietrującego z okazji urodzin :)
ambiwalencja
12 lipca 2005 o 23:41
A ty kiedy masz w końcu te urodzinki?? jutro czy jeszcze dziś??... w razie co życzę już Tobie teraz kochana Natalko... chyba tego co sama pragnę.. szczęśliwej, nieskomplikowanej miłości.. Faceta który będzie Cię doceniał taką jaką jesteś w środku a nie tylko na zewnatrz.. nie szczędził Ci komplementów dotyczących inteligencji jaką posiadasz ale także urody którą Cie Bóg obdarował..
Żebyś dobrze ułożyła sobie życie.. i choć wiemy. że zawsze będą problemy.. to życze Ci żebyś miała ich o stokroć mniej niż szczęscia w życiu :* Z Całego serca Ci tego życze.. i tego co sobie sama wymarzysz :*:*:* Sto lat solenizantko :*:*:*
death_world_
12 lipca 2005 o 21:53
znasz moje zdanie..nie powiem a nie mówiłam bo po co..miłośc nie wybiera..ale nie warto..naprawde nie warto dla takiego gnojka
Mała_Czarna
12 lipca 2005 o 21:53
Bedzie dobrze slonce... :*
szukajaca_prawdy
12 lipca 2005 o 20:39
Jasne, ze możesz ze mną szukac sensu... Mam rade: Zastanów się 10 razy zanim coś zrobisz bo pozniej tego nie odwrócisz... jak już kiedyś mówiłam, jesli chcesz pogadać to napisz gg 2339657:)
paulita
12 lipca 2005 o 18:51
szkoda tylko ze wczesniej nie udało ci sie w tak namacalny sposób wykryć jego kłamstw :( ale lepiej pozno niz wcale, a teraz bierz sie w garsc i powiedz mu wszystko, co powinnas juz dawno powiedziec... badz silna dziewczynka! trzymam mocno kciuki :) dasz rade:*
slonecznik
12 lipca 2005 o 17:58
nie wiem co powiedziec/napisac. naprawde nie wiem... :( miłość, ehhh :/
*linka*
12 lipca 2005 o 16:13
Tam miało być tak bardzo Cię skrzywdził :*.
*linka*
12 lipca 2005 o 16:12
Wiesz... To może zabrzmieć okrutnie, ale bardzo się cieszę, że tak się stało... Teraz już rozumiem, o co z tą Anią chodziło i robi mi się słabo. To skończony kretyn, drań, gówniarz i na dodatek kłamca. Kiedyś przyjdzie mu za to wszystko odpokutować. Chciałabym, żeby ktoś się tak kiedyś zabawił jego kosztem. Żeby sam przeszedł przez to, przez co Ty musiałaś... Żeby jego ktoś tak zwodził, zapewniał o uczuciu, a później zostawił. Rzadko kiedy bywam mściwa i rzadko źle komuś życzę. Ale on przesadził... Tak bardzo się skrzywdził!! Nie chciał dać spokoju, zawracał w głowie, okłamywał, mydlił oczy, obiecywał poprawę i przemianę... i gówno!!!!!!! I dlatego ktoś taki nie zasługuje na litość. Szkoda, że musiałaś tyle wycierpieć i przejść przez kogoś takiego... Ale jeśli do tej pory tłumaczyłaś go przed samą sobą, żyłaś nadzieją i złudzeniami, chociaż wiedziałaś, do jakich świństw i podłości jest zdolny, to coś takiego było Ci potrzebn
żyleta=)
12 lipca 2005 o 15:26
na sam dzwięk imienia Jakub cos mna trzepie.. takie sa te Kubusie.. ale pamietaj ze nie jeden typ na świecie! On nie był wart Ciebie! i będzie dobrze!! napewno... 3maj sie bo napenwo nie bedzie na poczatku łatwo... ale bądź wytrwała w swojej decyzji nie daj sie złamać.. chocby nie wiadomo jak prosił...

\"wszystko co zaczyna sie gdzies musi miec kres..\"

kilka_chwil
12 lipca 2005 o 15:08
...Powodzenia...
**ev_la**
12 lipca 2005 o 14:57
Definitywny koniec? może to i lepiej.. może lepiej przestać żyć złudzeniami... masz rację, nie daj mu już szansy.. nie zasługuje na nią.. nie zasługuje na Ciebie.. teraz wiesz już o tym bardzo dobrze...
fury
12 lipca 2005 o 14:53
Ja mialam całkiem podobną sytuację dokładnie rozumiem co czułaś/czujesz. Nagle był ten cholerny brak czasu... i wszystko wyszło na jaw :( teraz to już przeszłość!!
unloved.one
12 lipca 2005 o 14:38
Skurwiel... pierdolony skurwiel...
Byłem bardzo zdenerowany kiedy tutaj wchodziłem, ale teraz to już zenit..
Przecież mam go ochotę.. ech:/
Ciekawe czy będzie potrafił ci spojrzeć w oczy, po tym wszystkim co mówił. Na pewno będzie bajerował tak ona dzisiaj mnie. Ale dobrze wiemy, że to jedno wielkie pierdolenie..
Jedno wielkie pierdolenie...
Ech.
Mam ochotę go..:/
www.janemo.prv.pl
12 lipca 2005 o 14:28
ja tez nie lubei jak ktos zwleka z sptkaniem a jeszcze bardziej nei lubie jak mnei ktos olewa a szczególnie ktos kogo kocham
ambiwalencja
12 lipca 2005 o 14:07
Złapał się w pułapkę..
I dobrze! przynajmniej wiesz jak co jest..
Też powinnam wcześniej to zastosować.. może szybciej bym przejrzała na oczy!!

Dodaj komentarz

Blogi