• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Dotyk... Ten nieodczuwalnie wyczuwalny...

Spojrzenia niespojrzane... Marzenia spełnione... Sny słodkie... Romantyczna, uczuciowa, wrażliwa... Cała ja... Trochę zagubiona w otaczającym mnie świecie... Z mojego okna bliżej jest do gwiazd... Nauczyłam się, że mogę robić wszystko dopóki nie krzywdzę innych ludzi...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Odwiedzam
    • Ambi
    • Calaja
    • Errad
    • Grainne
    • Just-a-rebel
    • Kasia-87
    • Linka
    • Mama i ja
    • Moje
    • Summer
    • Sunkissed
    • Szukajaca prawdy
    • Unsafe
    • Zagubiona dusza
    • Zapiski taty
    • Zlamane skrzydla

Ku radosci kibiców Lech Poznań wygrał...

"Smierć"
Droga bez powrotu
Podróż w jednym tylko kierunku
Chwila
To koniec
Serce przeszyte strzała smierci
Nie ma już nic...

Cudownie jest rozpoczac nowy rozdział w swoim życiu... Cudownie jest cieszyć się nim... Taaa... Dzisiaj spotkałam na przystanku kolegę z gimnazjum... Nie widziałam go przeszło pół roku... Podszedł do mnie, usmiechnał się i powiedział: "Ale Ty się zmieniłas! Nie poznałem Cię... Zrobiłas się... Hmmm... Strasznie kobieca..." Nie umiem przyjmować komplementów, a to chyba jakis tydzień ich mówienia... Bo cos często ostatnio je słyszę... Usmiechnęłam się tylko do niego, i powiedziałam, że ma przestać, bo mnie zawstydza...

A teraz siedzę i płaczę... Już od godziny... Kryzys? Mam nadzieję, bo kryzysy mijaja... Trzeba się wreszcie uspokoić... Przestać łykać słone łzy... Przez te łzy zamazuje mi się obraz monitora... On zerwał... Bo wtedy znalazł już sobie inna... Tak po prostu... A w tym czasie jak nie jestesmy razem... To... on... On miał już dwie... Taki pies na kobiety... Cóż... Zastanawia mnie tylko jedno... Czy spotykajac się ze mna wracał od niej... Czy czujac jego zapach wdychałam też zapach innej kobiety... Czy dotykajac go... Bładzilam po sladach zostawionych przez inna? Po co mówił, że kocha skoro nie dał szans tej miłosci?

16 marca 2005   Komentarze (21)
kiciek
19 marca 2005 o 14:05
\"tak bylo i zostanie...bylam kolejna kreska na jego scianie\" wiem jak sie czujesz :* mycha nie martw sie on nie jest wart twoich lez.... naparwde.... zapomnij o nim.. szkoda bolu.... chociaz wiem ze to nie jest latwe uda Ci sie kiedys napewno... skoro tak robil... ja wiem ze tak bardzo kochasz...ze moglabys nawet wybaczyc ale czy warto by bylo?? w moim przypadku nie bo jego nic nie nauczylo... mam nadzieje ze bedzie ok 3m sie :*
kiciek
19 marca 2005 o 14:05
\"tak bylo i zostanie...bylam kolejna kreska na jego scianie\" wiem jak sie czujesz :* mycha nie martw sie on nie jest wart twoich lez.... naparwde.... zapomnij o nim.. szkoda bolu.... chociaz wiem ze to nie jest latwe uda Ci sie kiedys napewno... skoro tak robil... ja wiem ze tak bardzo kochasz...ze moglabys nawet wybaczyc ale czy warto by bylo?? w moim przypadku nie bo jego nic nie nauczylo... mam nadzieje ze bedzie ok 3m sie :*
Leluchowo
17 marca 2005 o 22:59
wiosna obetrze Twoje łzy :) Już jest blisko, widziałam !
szukajaca_prawdy
17 marca 2005 o 19:30
Jak to czytam to mam wrażenie, ze piszesz o moim były=m chłopaku:/ 3maj się cieplutko... wiem co czujesz, ja nauczyłam sie z tym żyć... A właściwie bez niego... chyba zapomniałam?? ehhh
ambiwalencja
17 marca 2005 o 16:26
Miała wczoraj kryzys.. siedziałam i płakałam.. ale już wypłyneło ze mnie wszytko ze łzami.. i jest dobrze.. mam nadzieje że u Ciebie sie tak samo stało.. że minęło ... :*
SiostraKlara
17 marca 2005 o 15:10
Komplementy, miło je słyszeć, trudniej ukryć zakłopotanie.
A on? Niech umiera gdzieś z tęsknoty między własną gupotą a rozczarowaniem Spotka kobiete,która da mu popalić ;)
Pozdrawiam...
kasia ef
17 marca 2005 o 14:05
tak mi przykro... :(
to jednak prawda kurwa mac, ze facet to swinia... tymbardziej nie powinnas przez niego plakac! nie jest wart ani jednej twojej lzy. ani jednej chwili smutku. ani jednej!!
:* :* :*
kasia ef
17 marca 2005 o 14:05
tak mi przykro... :(
to jednak prawda kurwa mac, ze facet to swinia... tymbardziej nie powinnas przez niego plakac! nie jest wart ani jednej twojej lzy. ani jednej chwili smutku. ani jednej!!
:* :* :*
Tabita
17 marca 2005 o 12:11
Ach te nowe dzialy zycia jakze one sa zaskakujace. Tyle w sobie kryja, sa tak bardzo nieodgadnione. Lecz najbardziej tajemnicza jest milosc jej nikt nigdy nie zrozumie. Ach te szansy gdy on byl z Toba a chcial z inna. Wysusz swe lzy bo nie warto ich przelewac.
Tabita
17 marca 2005 o 12:11
Ach te nowe dzialy zycia jakze one sa zaskakujace. Tyle w sobie kryja, sa tak bardzo nieodgadnione. Lecz najbardziej tajemnicza jest milosc jej nikt nigdy nie zrozumie. Ach te szansy gdy on byl z Toba a chcial z inna. Wysusz swe lzy bo nie warto ich przelewac.
**ev_la**
17 marca 2005 o 10:53
=((( nie przejmuj się Nim... on nie był ciebie wart... otrzyj łzy i zacznij żyć na nowo:) pozdroowionka i buziazki:*
alexbluessy
17 marca 2005 o 08:05
ja nic nie rozumime już tyle ci powiem.
Dziadek
17 marca 2005 o 07:57
Najgorzej jest być z kimś ,kto sam nie wie czego chce i na dodatek robi po bokach...
Arien
17 marca 2005 o 07:02
Najgorzej mieć świadomość, że będąc z facetem on chciał lub był z inną. W moim przypadku M. chciał być z inną, zresztą potem miałam okazje o wszystkim przeczytać w jego pamiętniku. Pamiętam jak zabolał mnie tekst (choć było to już po zerwaniu), że ona nie chciała się z nim przytulić na powitanie ze względu na mnie, bo ja to widziałam, żeby mi nie było przykro, a on pomyślał:\"Pieprzyć ją!\". Albo jak przeczytałam sen erotyczny z jej udziałem...A jego słowa \"kocham Cię\"? To były tylko puste słowa...Ale to, co dowiedziałam się o nim, o niej, to co przeczytałam, mimo, że bolało, pomogło mi później rozstać się z nim...już z mojej inicjatywy...
Daniel
16 marca 2005 o 22:57
Natalka,to napewno jest tylko kryzys...nie przejmuj się aż tak bardzo...to tylko świadczy o nim samym,jaki on naprawdę był...bo już go nie ma.Wyjdź choćby na mały spacer,to napewno pomoże odreagować...
Dobranoc Pa:))
unloved.one
16 marca 2005 o 22:26
No widzisz jaki miły kolega.. i komplementy powinnaś umieć przyjmować, nie chce mi się wierzyć, że ich często nie słuchasz..

A on... ech, niewart, niewart, niewart... jego nowe imię: \"niewart\", nawet ładnie mu.
moje
16 marca 2005 o 21:38
Bo ludzie najbardziej lubią tych zadowolonych z życia, z uśmiechem na twarzy... Może to zdanie bez sensu, ale nie uważam je wyrwane z kontekstu. Po prostu, jeżeli ktoś się uśmiecha, to mówią mu komplementy, jeżeli płacze, to pocieszają...
ciotka_dobra_rada
16 marca 2005 o 21:36
też do niedawna zadawałam sobie te same pytania... 3maj się dzielnie :*
bez_tajemnic
16 marca 2005 o 21:29
usłyszłam kiedyś, że mnie kocha... ale to ja nie dałam szans miłości. A co do niego. Jesli tak sie zachowal, to nie dorósł do tego żeby móc być dotykanym przez Ciebie. Emocjonalnie nie dorasta Ci do pięt. Jest mi smutno tylko dlatego, że Ty cierpisz... ale łzy się kiedys skończą, uwierz...
paulita
16 marca 2005 o 21:28
moja sytuacja jest o tyle dobra, iz wiem, ze on innej nie mial, nie ma i miec w najblizszym czasie nie bedzie..... a nawet jesli bedzie miał to ja sie o tym nie dowiem...
madelle
16 marca 2005 o 21:19
Mi kiedyś kolega powiedział że mnie kocha, ale po pewnym czasie wyznał że: \"to było tylko tak, żeby mi nie było smutno...\"

Dodaj komentarz

Blogi