• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Dotyk... Ten nieodczuwalnie wyczuwalny...

Spojrzenia niespojrzane... Marzenia spełnione... Sny słodkie... Romantyczna, uczuciowa, wrażliwa... Cała ja... Trochę zagubiona w otaczającym mnie świecie... Z mojego okna bliżej jest do gwiazd... Nauczyłam się, że mogę robić wszystko dopóki nie krzywdzę innych ludzi...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Odwiedzam
    • Ambi
    • Calaja
    • Errad
    • Grainne
    • Just-a-rebel
    • Kasia-87
    • Linka
    • Mama i ja
    • Moje
    • Summer
    • Sunkissed
    • Szukajaca prawdy
    • Unsafe
    • Zagubiona dusza
    • Zapiski taty
    • Zlamane skrzydla

ktos...

Tak rodzinnie zrobiło się w domu... Przed chwila skończylismy cała rodzina grać w "Chinczyka". Tak zupełnie jakby nic się nie stało... Tak sielankowo... W dodatku na zwycięzcę czekała nagroda w wysokosci 10 zł... Oczywiscie wygrałam (ech... jak to się mówi, kto ma szczęscie w grach nie ma go w miłosci...) i mój skromy budżet na ten miesiac wzrósł o tę sumkę...

Szkoda, że noc nie była taka spokojna... Przebudziłam się o drugiej... Po policzkach spływały łzy... Znowu płakałam przez sen... Usiadłam pod oknem, oparłam się plecami o kaloryfer, na kolanach trzymałam poduszkę a w objęciach pluszowego misia... I płakałam... Nie wiem jak długo... Zasnęłam zmęczona płaczem... Obudziłam się rano na podłodze, skulona... Taka samotna... Nikomu nie potrzebna... A ja chcę by mnie ktos przytulił... I już nie chodzi wcale o niego... Po prostu nich mnie ktos przytuli... Niech mnie ktos pokocha...

 

20 lutego 2005   Komentarze (25)
stephen
02 sierpnia 2010 o 04:46
easier these days and keep items
Mx1000
04 września 2005 o 10:55
U mnie nigdy nie jest tak sielankowo nie przypominam sobie jakies wspolnej rodzinnej gry.


Dziadek
21 lutego 2005 o 21:02
Ja tez nie moge spac po nocach ,szczegolnie tutaj w Niemczech. Siedze wtedy w oknie z kubkiem kawy i pisze rozne rzeczy ,ktore mozbaby nazwac \"poezja!\"
Dziadek
21 lutego 2005 o 21:02
Ja tez nie moge spac po nocach ,szczegolnie tutaj w Niemczech. Siedze wtedy w oknie z kubkiem kawy i pisze rozne rzeczy ,ktore mozbaby nazwac \"poezja!\"
Daniel
21 lutego 2005 o 18:56
Natalka,każdy ma w swoim życiu złe chwile,ale to mija...Jestem pewny ,że niedłgo spotkasz tą \"prawdziwą miłość\" i będziesz szczęśliwa.Taka cudowna dziewczyna jak TY ,to wielki skarb...naprawdę,wiem co mówię. Nie mów ,że jesteś \"nikomu nie potrzebna\",bo to nieprawda!Ja także osobiście Cię potrzebuję,naprawdę bardzo Cię lubię i jesteś dla mnie jedną z najważniejszych osób w życiu...Szkoda,że daleko od siebie mieszkamy. A jeśli chodzi o ten cytat:\"kto ma szczęscie w grach nie ma go w miłosci...\",to chyba nie mam szczęścia w żadnych z tych dwóch wariantów..Buziaki dla Ciebie !PA!
Konwalie
21 lutego 2005 o 17:08
Zła passa zawsze się kończy. Może Chińczyk jest zapowiedzią lepszych chwil???
Arien
21 lutego 2005 o 16:40
Co do mojej kobiecej intuicji - 99% prawdopodobnieństwa i tylko 1% pomyłki, więc myślę, że można jej zaufać:]
paola13
21 lutego 2005 o 15:44
hmm.. w takim razie ja szczescia nie mam do niczego:)
paola13
21 lutego 2005 o 15:44
hmm.. w takim razie ja szczescia nie mam do niczego:)
madelle
21 lutego 2005 o 09:33
Ja też wczoraj płakałam, tylko tyle że przed zaśnięciem. I chyba mniej więcej wiem co czujesz. A więc tulę Cię do serca bardzo mocno. Kiedyś na pewno ktoś Cie pokocha, mocno w to wierzę.
alexbluessy
21 lutego 2005 o 09:10
Ojejj :o( A ja ci wczoraj machałam, widziałaś??? A takie rodzinne granie, brakuje mi partyjek w Scrabble z Mamą, partyjek w kości z Bratem. A z Ttaą? W sumie to wspólnie, rodzinne graliśmy w Scarbble i Hamburgera. Genialnie smaczna gra! Chyab już jej nie mam... Szkoda. Natasia, buziaki!!! :*
kamciarka
21 lutego 2005 o 08:19
Tule wiec bardzo mocno i czule..:) Wiem jak to jest..:( Przykro mi wiec tym bardziej.. :*
kamciarka
21 lutego 2005 o 08:19
Tule wiec bardzo mocno i czule..:) Wiem jak to jest..:( Przykro mi wiec tym bardziej.. :*
EfffelinciA
20 lutego 2005 o 23:24
przyjdzie czas i Twoje serce zacznie znów dla kogoś bić ;)
Tabita
20 lutego 2005 o 22:32
Cierpienie i łzy to jedno, a szczęście i miłość to drugie. Co nas czeka a może jedno i drugie? Zawsze tak jest po troszku tego i tego:) Pozdrawiam
Ladybirds
20 lutego 2005 o 22:05
Trzymaj sie cieplutko i cierp.. wiem brzmi to okrutnie ale im wiecej lez wyplaczesz teraz tym wiecej usmiechu, szczescia i radosci czekac Cie bedzie w przyslzosci... wiem cos o tym!!! Buziaczki Aniołku!!
bez_tajemnic
20 lutego 2005 o 21:55
lubie chinczyka na kurniku w niego nawalam :) A tez chce byc przytulona... Ale bede dopiero za tydzien. Czekam na ten moment. A dla Ciebie Natalko to taki maly prezent ode mnie ;)
bez_tajemnic
20 lutego 2005 o 21:55
lubie chinczyka na kurniku w niego nawalam :) A tez chce byc przytulona... Ale bede dopiero za tydzien. Czekam na ten moment. A dla Ciebie Natalko to taki maly prezent ode mnie ;)
Arien
20 lutego 2005 o 21:50
Co do chińczyka - ja zawsze grałam z tatą, oboje się wkurzaliśmy jak jedno zbijało drugie, ale ile w tym satysfakcji było:]A z chińczykiem to nie jest jak z kartami - do chińczyka trzeba mieć strategie - ja swoją stosuję i narazie Sz. wygrał tylko raz (ja 7, czyli 7:1 dla mnie):)Co do Twojej samtotności - musisz przez to przejść, myslę, że ta samotność jest po to, byś mogła się przygotować na nową miłość - nawet samotność jest potrzebna w życiu. Ja bym Cie w ramach pocieszenia przytuliła, no ale ciężko tak wirtualnie;) Ale przytulanie pluszaka to świetna terapia, ja też tak robię - gdy jest mi smutno i czuję się samotna, niechciana, to przytulam się do mojego 18-letniego królika i wypłakuję mu się w uszka - to pomaga:) Chociaż wolałabym przytulić się do psa - moja potrzeba posiadania psa spowodowana jest samotnością od dzieciństwa, ale kiedyś będę miała pieska;) A tak wogóle to nieprawda, że jesteś nikomu niepotrzebna, bo ja osobiście Cię potrzebuję
unloved.one
20 lutego 2005 o 21:31
Ale ta rodzina, która grała w chińczyka.. ona cię kocha. Może to banalne, ale tak jest. Wiem, że chodzi ci o męski dotyk, ale proszę.. nie szukaj nikogo na siłę. To chyba najgorsze co możesz zrobić. Tak mi jakoś serducho zaczęło bić mocniej przy czytaniu tej notki... Jakoś się utożsamiam... samotność nam doskwiera...

Internetowy przytulnik i pustelnik unloved.one mocno przytula:*
moje
20 lutego 2005 o 21:29
Wierzę, że jeżeli nawet teraz, nie na wyciągnięcie ręki jest ktoś bliski, to w przyszłosci tak napewno będzie. I zostawiam ci też trochę mojej wiary.
www.janemo.prv.pl
20 lutego 2005 o 21:26
ja kiedys tez obudzilam sie z placzem bo przysnilo mi sie ze moj ukochany (sympatia) mial wypadek swoim autem, wjechal w drzewo, jego kumple mi to przekazali i powiedzieli modl sie za .... nie wiadomo czy przzyje. ale dobrze ze po skzoel go widzoilam jak sobie dreptal ulica i juz bylam happy ze to tylko sen a nie jawa.
www.janemo.prv.pl
20 lutego 2005 o 21:26
ja kiedys tez obudzilam sie z placzem bo przysnilo mi sie ze moj ukochany (sympatia) mial wypadek swoim autem, wjechal w drzewo, jego kumple mi to przekazali i powiedzieli modl sie za .... nie wiadomo czy przzyje. ale dobrze ze po skzoel go widzoilam jak sobie dreptal ulica i juz bylam happy ze to tylko sen a nie jawa.
kasia_ef
20 lutego 2005 o 21:18
tez bym chciala, aby ktos mnie przytulal, spedzal ze mna czas, pokochal...ale to podobno przychodzi w najmniej spodziewanym momencie... eee no nie wiem, ale nie pozostaje nic innego jak w to wierzyc. bo i na ciebie przyjdzie pora. na mnie chyba tez ;) pozdrawiam. 3maj sie cieplutko :) :*
kasia_ef
20 lutego 2005 o 21:18
tez bym chciala, aby ktos mnie przytulal, spedzal ze mna czas, pokochal...ale to podobno przychodzi w najmniej spodziewanym momencie... eee no nie wiem, ale nie pozostaje nic innego jak w to wierzyc. bo i na ciebie przyjdzie pora. na mnie chyba tez ;) pozdrawiam. 3maj sie cieplutko :) :*

Dodaj komentarz

Blogi