...
nade mna lisciaste
niebo
i anioły ze skrzydłami
czarnymi i głosem
ochrypłym
a w dole
odrapana ziemia
ułożona w belki
malowana brudna farba
obok - on
i niebo staje się
siódmym
ziemia - niewidoczna
Szczęscie? Usmiech, rozmowa, słodka kawa, wtulenie, jego ciepły, łaskoczacy oddech na moim policzku... Tak... Spotkanie... Wyczekane, wystęsknione, wycieszone... Z Kuba... Na poczatku wystraszone, potem droczace... Bałam się, że nie będziemy potrafili ze soba rozmawiać... Rozumiemy się doskonale...
Rozkołysana, wtulona, głaskana...
Bezpieczna... Schowana przed całym swiatem w jego ramionach...
Przytulone - "Nie wybaczyłbym sobie nigdy, gdybys to zrobiła", i moje cichutkie - "Nie mysl juz o tym..."
Ukołysane, najbliższe KOCHAM CIĘ... Wpatrzone w oczy i przepieczętowane pocałunkiem... I moja odpowiedz... Po raz pierwszy... Ktokolwiek usłyszał te dwa najważniejsze słowa z moich ust... Jego słodki ciężar i ciepłe dłonie...
Przesiaknieta jego zapachem... Otulona jego słowami i dotykiem, każdym ruchem i gestem... Tym ciepłym, uspokajajacym... Drżacymi dłonmi... Wyszeptane - 'nie będę mógł zasnac dzisiaj, będę myslał o Tobie..."
Jego szept w moich włosach... Jasne kosmyki na wierzchach jego dłoni... Rozczesywane palcami... Pocałunki, które zawisły w locie miedzy nami... Przeplatane słowami... Jego smak... 'Tęskniłem...' - nie spodziewałam się wyznań...
Nie ważne to co było... Ani to co będzie... Liczy się to co jest teraz...
Dzisiaj jestem szczęsliwa...
ciesze sie , ze przyszlam w odpowiednim momencie... ciesze sie, ze jestes szczesliwa!
oby tak na zawsze.....
Dziękuję Ci za te słowa, które napisałaś... Oczywiście, że rozumiem. Buziaki
:)
barbrian-> oczywiście że nie będzie. nigdy nie ma. Są za to happy hours, happy days... i tak jest dobrze.
pozdrawiam cieplutko i zyczę żebyś była tak mocno szczęśliwa jak tylko się da.
Dobrego dnia
Dodaj komentarz