• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Dotyk... Ten nieodczuwalnie wyczuwalny...

Spojrzenia niespojrzane... Marzenia spełnione... Sny słodkie... Romantyczna, uczuciowa, wrażliwa... Cała ja... Trochę zagubiona w otaczającym mnie świecie... Z mojego okna bliżej jest do gwiazd... Nauczyłam się, że mogę robić wszystko dopóki nie krzywdzę innych ludzi...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Odwiedzam
    • Ambi
    • Calaja
    • Errad
    • Grainne
    • Just-a-rebel
    • Kasia-87
    • Linka
    • Mama i ja
    • Moje
    • Summer
    • Sunkissed
    • Szukajaca prawdy
    • Unsafe
    • Zagubiona dusza
    • Zapiski taty
    • Zlamane skrzydla

...

Przygarniemy kota, dobrze?
Wychodzac bedziesz go głaskał
Wyczeszę z siersci Twój zapach
Głodujacymi palcami...

Płaczę... Tak po prostu... Dawno już nie płakałam... Oszukuję sama siebie...

JA MAM ŁEZ PEŁNE SERCE I OCZY...

Nie wiem co mi jest... Powinnam byc szczesliwa, kochana, kochac... Nie jestem, nie dzisiaj... Choć z nim jest mi dobrze, choc dzieki niemu pojawiaja sie przebłyski szczesliwe... Jakies uczucie ze wszystkich najsilniejsze i najbardziej przejmujace smutkiem... I ten przeszywajacy ciało ból... Strach... Nie... To już obsesyjny, wykańczajacy lek... Nedzna, uciekajaca, bezradna drobina... Mam wszystko, co powinno dawac mi szczescie, odczuwam brak... Nie czuje sie bezpieczna... Juz sama nie wiem czego chcę... Uciec, odejsc stad... Raz na zawsze zniknac, rozpłynac sie w powietrzu, ale nie raniac przy tym jego... I tak doznał juz zbyt wiele smutku i krzywd z mojej strony... Brak małej, drobnej rzeczy... Dzis nie potrafie sie ucieszyc, usmiechnac... Ukryj mnie, schowaj w swoich ramionach, przecież umiesz...

CHCĘ NIE BYĆ...

Kuba... Choc nie przez niego ten dzisiejszy nastrój... Spokój... 2 długie rozmowy... Parę usmiechów... Mętlik w głowie... Chęc spotkania... I moje lepiej nie... Jego smutek, problemy z rodzicami, z praca... Próba podniesienia na duchu i wywołania usmiechu na jego twarzy, udała sie... Powiedział, że jeszcze nigdy nie kochał się z kobieta... Zadrzałam... A to co mówił? Te dziewczyny po imprezie do łóżka, namawianie mnie do sexu... To tylko zabawy, niewinne igraszki, a nie pełny stosunek... Chciał mi zaimponować, pokazać swoje doswiadczenie... 'Ja tylko z nimi spałem, a nie uprawiałem sex'. Z mojej strony padło tylko suche 'dlaczego?' i jego 'nie wiem, moze to ze mna jest cos nie tak... nie spotkałem tej własciwej kobiety i ten strach przed nieplanowanym ojcostwem...' Nie sadziłam, że jest aż tak rozsadny, że bał się ciazy partnerki...

Zupełnie jak ja... Ale czy jestem rozsadna?

Spróbujemy jeszcze raz?
Kuba, ja mam kogos...
Jestes z nim szczesliwa?
Chyba tak...
Dlaczego watpisz?
...

Dlaczego powiedziałes chyba Cię kocham?

 

05 października 2005   Komentarze (18)
bez_tajemnic
08 października 2005 o 09:51
Natalko kochanie... Nie wierze Kubie. On szuka różnych sposobów żeby sprawić, że znowu zapragniesz do niego wrócić. Przecież jesteś szczęśliwa kochasz i jesteś kochana. Wiem, że czasami ten mętlik w głowie jest straszny i nie daje spać. Ale poradzisz sobie bo ja w Ciebie wierze. Buziaki
Leluchowo
07 października 2005 o 22:28
Ja mam kota, i chociaż jest wredny nie oddałabym go za nic w świecie nikomu. Polecam kota jako lek na zmartwienia i smuteczki. Kocha się kogoś, albo nie, nie ma tu innej opcji.
Charisma
07 października 2005 o 18:14
ostatnio postanowiłam że będę bardziej doceniać to co posiadam niż narzekać z braku jakiejś rzeczy...niestety nic nie jest proste..
Palurien
06 października 2005 o 21:30
:( Strasznie jestem zmeczona. smutno mi bylo a tu jeszcze nie za wesola notka. Biedna jestes. Ale musisz sie w koncu zdecydowac co chcesz...
pokora
06 października 2005 o 17:56
dlaczego ludzie zamiast cieszyć się z tego co mają doszukują się w swym szczęściu podstępu? tak ja jak i Ty. bo powiedział, że kocha. nie jest może pewien, ale powiedział. a Ty się nie cieszysz
*linka*
06 października 2005 o 15:30
Czy teraz usłyszałaś w końcu z ust Kuby prawdę, czy tylko kolejne kłamstwo? Jeśli jest to prawda, czuję się zaszokowana... Ale jakże misterne to może być oszustwo... To jedno wyznanie poruszyło w Twojej duszy na nowo pewne wrażliwe, delikatne struny... Mówiąc szczerze jest mi żal Tomka... On naprawdę zasługuje na to, żeby być kochanym. Od Twojej decyzji może zależeć tak wiele... Być może gdybyś dała sobie trochę czasu, a temu związkowi szansę, mógłby on przetrwać... A być może w Twoim sercu do tej pory nie ma miejca na miłość do innego mężczyzny... Sprawy tak bardzo się skomplikowały, że nawet nie wiem, co mogłabym Ci powiedzieć. Pamiętaj, że jeśli jesteś przekonana, że nigdy nie odwzajemnisz uczuć Tomka, nie powinnaś go dłużej zwodzić... Bo człowiek z czasem przywiązuje się coraz bardziej... Im dłużej to wszystko będzie się ciągnęło, tym trudniej będzie się pogodzić, kiedy ten związek się rozpadnie.
Zasługujesz na szczęście... Ale
Arien
06 października 2005 o 07:08
Jeśli wątpisz, czy jesteś z nim szczęśliwa to...przemyśl wszystko dokładnie. Ja też kiedyś usłyszałam od \"byłego\" czy jesteś szczęsliwa z Sz. i najpierw mu powiedziałam, że tak, ale później napisałam, że jednak nie. I wtedy zaczęłam myśleć nad wszystkim. Mimo woszystkich wątpliowśco zostałam z Sz., dałam nam czas...i nie żałuję.
noel
05 października 2005 o 22:20
\"W ciszy poranka jest nadzieja
otwierasz okno pełne słońca
jeszcze nie jestes wcale pewna
czy przebudziłaś się do końca

co cię zbudziło , ptak czy światło ?
szukasz na niebie odpowiedzi
słońce milcząco się uśmiecha
ptak daleko gdzieś uleciał

wyciągasz rękę swą przed siebie
znów dzień zaczynasz jeden z wielu
na próżno siegać chcesz po wszystko
trzeba poszukać dróg do celu

lecz zapamiętaj kiedy powstaniesz
swe pierwsze kroki w zaslepieniu
pod stopą znajdziesz popiół ziemi
jej ciężki oddech i westchnienie

lecz w jasnym oknie jest nadzieja
i z niej to płynie przekonanie
że nawet jednym swoim gestem
dosięgniesz to co ci pisane\"

Marek Grechuta \"W ciszy poranka\"
śle uściski...
moje
05 października 2005 o 21:29
Nie można chcieć nie być, bo gdzieś za oknem, za chwilę, za jutro jest uśmiech i słońce i liście złociste i ktoś bez chyba też powinien być. ktos, kto odpowiada za to, co odczuwa.
żyleta=)
05 października 2005 o 21:18
nie było mnie tu jakiś czas a tu takie zmiany... kuba to TEN Kuba??????:> Nie łatwo sie połapac w tym wszystkim naprawde.. ale laska trzymaj sie... Bo widze ze nie jest Ci łatwo.. \"< przytul >\" :*
EfffelinciA
05 października 2005 o 20:37
www.good-day-my-angel.mylog.pl -> nowy adres mojego bloga, pozdrawiam i zapraszam:]:****
szukajaca_prawdy
05 października 2005 o 20:31
po nitce do kłębka
Dotyk_Anioła
05 października 2005 o 20:24

Ja sama pogubiłam się biegnąc za myślami...

100.000ofBARBARIANS
05 października 2005 o 20:23
no tak, .chyba

chyba prawie niezupelnie ale juz jutro na pewno
paola13
05 października 2005 o 20:12
...?... pozdro! 3maj sie
kiciek
05 października 2005 o 20:07
wasnie dobre pytaie 3m sie skarbie Ty wiesz.. :*
Neophyte
05 października 2005 o 20:05
Niestety musze zgodzić się z Poza Czasem. Nawet piwo mi nie pomogło i ncizego nie rozjaśniło...
poza_czasem
05 października 2005 o 19:53
E... Ja już przestałem się w tym łapać... Sorry ale nie wiem kto ,co i jak...

Dodaj komentarz

Blogi