...
A z samego rana kinowo - "Madagaskar" z lwem, zebra, żyrafa i hipotamica... I chwila zapomnienia, wytchnienia, przeniesienie się do bajkowego swiata...
I poszukiwanie prezentu dla kuzynki w "Smyku" w Starym Browarze, posród zabawek z całego dzieciecego swiata... Ostatnio kupujac własnie w tym sklepie przybory szkolne dla mojej siostry, półka przy której stałam przebierajac kolorowe okładki zeszytów obluzowała się i runęła z całym asortymentem pod moje stopy... Zaczęłam zbierać wszystko co pospadało na podłogę, podszedł wtedy młody sprzedawca, którego żarliwie przepraszałam... Usmiechnał sie tylko, powiedział, że to niesforna półka była i ostatnio też mu tak spadła i cieszy się, że nic mi się nie stało... Zagadujac zbierał wszystko z podłogi i razem układalismy na półkę... Podziekowałam, przeprosiłam raz jeszcze, zapłaciłam i wyszłam, z przeswiadczeniem, że przez jakis czas do "Smyka nie wejdę... Aż do dzisiaj... Przezornie omijajac półkę ze zeszytami, skierowałam się do działu maskotek i zanurzyłam się w pluszowe myszki diddl i jej maskotkowych przyjaciół, pochłonięta myslami, która zabawkę wybrać... Z zamyslenia wyrwał mnie ciepły, męski głos:
- "Przepraszam, może mógłbym w czyms pomóc?
- "Dziękuję, radzę sobie" - odpowiedziałam z usmiechem, nawet nie patrzac na rozmówcę...
- "Pamiętam Cię..." - usłyszałam po chwili...
Podniosłam wzrok znad regału i zobaczyłam własnie tego sprzedawce, który pomagał mi trzy tygodnie temu..
- "Ja Ciebie też..." - usmiechnełam się z triumfem wyciagajac myszke idealna na prezent... Od słowa do słowa rozwinęła się miła, taka inna - przypadkowa, ale nie obojetna rozmowa...
***
W domu praca... Pół dnia opróżniania szaf, pakowania ubrań i wszystkich przedmiotów, jakie posiadam w pokoju do kartonów i kartoników, pudeł i pudełek... Nie wiem skad we mnie tyle siły... Fizycznej jak i tej wewnetrznej... Przenosiłam szafki, rozkrecajac je i zrzucajac po kawałku z balkonu... Zrywałam tapety, zdzierajac resztki kawałek po kawałeczku... A teraz w pokoju pusto... Resztki tapet, kartony i wieża na podłodze, łóżko i komputer... Zamówione meble... Jesli ktos chce zobaczyc to sa na stronie www.brw.com.pl w systemie modułowym Syriusz, w kolorze klonu :) Urodzinowy, spózniony prezent od chrzestnej, którego ze wzgledu na cene w tysiacach nie chciałam przyjac... A teraz biegam po sklepach kupujac kolorowe ozdobne pudełka do moich kartek, papierów, listów i innych, cennych skarbów, wybieram zdjęcia i antyramy, szukajac idealnej lampy... Wacham się pomiędzy farbami, czy kupić ciepła, słoneczna, piaskowa zółć? Czy może deliktany, subtelny, pastelowy błekit?
Zmęczona, wykończona... Ale zajęta wszystkim tak, że brak czasu na mysli... Notka też miała być o czyms innym... Ale chciałam napisać o metamorfozie pokoju, bo dopiero dzisiaj mogłam tak prawdziwie ucieszyc sie z tego remontu i nowych mebli... Notka zwyczajna, ot opis dzisiejszego dnia...
Z politowaniem spojrzała na liste kontaktów gg... Swiecił się... Na żółto... Status: Ssij mi sutki.
Żałosne... Żadnej najmniejszej nawet reakcji z jej strony... Nie odczuła bólu... Zamknęła okienko... Usmiechajac sie do siebie...
Cichutkie dobranoc...
***
A ja? Ja zatanczę dla Ciebie...
Tylko w Twój zachwyt ubrana...
I w krople deszczu...
Bys mógł palcami przeczesywać me włosy...
A niech się pierdoli z tymi sutami.
O, wulgarnie.
Co do remontu to dobrze ze sie cieszysz.. ladne meble :-) A kolor polecam zolty. W niebieskich pokojach jest tak zimno. Ale gdybys jednak weszla w niebieski to przynajmniej dodatki w postaci pudeleczek, lampy i wszystkiego innego niech bedzie cieple, czerwone, zolte, pomaranczowe....
A On chyba mial problemy w dziecinstwie... Ble... Trzymaj sie Natalko cieplo :-)
bardzo ładne mebelki będziesz miała :] pozdrawiam :*
2. Fajne spotkanie... Też tak bym chciała, ale zazwyczaj sprzedawcy nie pamiętają mojej twarzy...
3. Pokoiku zazdroszczę, bo mój zaczyna przypominać zły sen szaleńsca (ach, te bzdety na półkach...)
Ad.2. Kolor - pistacjowa zieleń. Uspokaja i inspiruje do myślenia. Wiem, bo mój zamieszkuję pokój w owym kolorze.
Ad.3. Dobranoc
Dodaj komentarz