• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Dotyk... Ten nieodczuwalnie wyczuwalny...

Spojrzenia niespojrzane... Marzenia spełnione... Sny słodkie... Romantyczna, uczuciowa, wrażliwa... Cała ja... Trochę zagubiona w otaczającym mnie świecie... Z mojego okna bliżej jest do gwiazd... Nauczyłam się, że mogę robić wszystko dopóki nie krzywdzę innych ludzi...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Odwiedzam
    • Ambi
    • Calaja
    • Errad
    • Grainne
    • Just-a-rebel
    • Kasia-87
    • Linka
    • Mama i ja
    • Moje
    • Summer
    • Sunkissed
    • Szukajaca prawdy
    • Unsafe
    • Zagubiona dusza
    • Zapiski taty
    • Zlamane skrzydla

...

Ogłoszenia parafialne, czyli wstęp przed notka :P

Dziękuję ambiwalencji za pomoc i wspólne przebrnięcie w stworzeniu mojego nastrojowego ryjka na blogu, dziadkowi za pomoc w uwidocznieniu zdjęcia i unloved'owi za okazana cierpliwosc i pomocna dłoń podana w fotograficznym aspekcie -> Minolta już okiełznana... A zdjęcia będę zamieszczać co notkę ukryte w linku :)

Pokaże wam mój swiat... Na razie ten ogródkowy -Słonecznik - moje pierwsze zdjecia...

***

Melodia na dzis? Greenday - "Wake me up when september ends"

Randka... Tak po prostu... Chciałabym pójsc z Toba do Zoo... Albo do parku... Albo w jakies inne miejsce bliżej lub dalej byle z Toba... I trzymać pewnie splecione dłonie... I czuć ten zapach... I kwiatka chciałabym dostać... Takiego co na narożniku sprzedaje zgarbiona, starsza pani... Stokrotkę... Albo kończynkę urwana na łace... Pójdziemy na łakę, prawda? Zabierz mnie daleko stad... Bym mogła powiedzieć wszystko... Bym była wyjatkowa i jedyna... By nic innego oprócz nas się nie liczyło... I nie będę się bała...

Witaj w moim swiecie... Jestem Natalka, mam zielone oczy, siedzę wpatrujac sie w monitor, rozdrapujac stare blizny, zadajac nowe rany... A te ledwie zabliznione ponownie zaczynaja krwawić, jakby zostały zadane wczoraj...

Cos o mnie według Marqueza i jego "Miłosci w czasach zarazy"... Aaa i jeszcze jedno... Nie dziękuj mi za to, że jestem...

'Nie uroni ani jednej łzy, nie będzie trwonić reszty swego życia duszac się na wolnym ogniu w sosie z larw pamięci, nie da pogrzebać się za życia, zamknięta w tych czterech scianach, by szyć sobie całun... I będzie żyć tak, jak żyła do tej pory, na nic nie narzekajac w tej umieralni nędzarzy, gdzie była szczęsliwa...'

Prawda Natalko? Nawet bez niego... Jedno nie istnieje bez drugiego... Ale ja żyję...

Samotna w srodku nocy...

 

24 lipca 2005   Komentarze (29)
pokora
28 lipca 2005 o 01:10
zdjęcie jest przecudne. jeśli ty je sama zrobiłaś to gratuluję. nie możesz zaprzepaścić takiego talentu. a green day to całkiem niezły zespół rockowy. czasem posłucham kilku ich piosenek. ale tej, którą napisałaś jeszcze nie słyszałam.

ehh... spacer po łące, kwiatek i czułe słówka. i on przy boku. czego można jeszcze chcieć? pewności, że nic się nie zmieni i nadal będzie obok. nawet, gdy obudzisz się w środku nocy z myślą, że ten spacer to tylko sen...
Tb
27 lipca 2005 o 20:03
Dolaczam sie do zyczen imieninowych... Wszystkiego najlepszego
Arien
27 lipca 2005 o 16:07
Wszystkiego najlepszego z okazji imienin:*
Michał
27 lipca 2005 o 16:02
patrze Twoj blog ostro skomentowany ..... Nawet niewiem czy to dobrze czy zle aczkolwiek sam tez zagladam do siebie aby ujzec co ludzie powiedza
zlamane_skrzydla
27 lipca 2005 o 00:54
...Wróciły wspomnienia, uderzając z impetem...
To wszystko było...

Czasem trzeba spotkać kogoś złego, by docenić w pełni tego dobrego, który pojawi się w naszym życiu... Spotkałaś Kubę, teraz czas na kogoś innego...

Ten gdzieś jest. Czeka. Wart Twoich uczuć. Gotowy, by pójść za Tobą... Widzący w Twoich oczach odbicie świata. Może nie zawsze mówiący pięknymi słowami, lecz nade wszystko kochający... Obietnice, zapewnienia, słodkie słówka to za mało...
slonecznik
26 lipca 2005 o 21:56
re: Dzięki Ci serdeczne, życzenia naprawdę piękne, nic dodać nic ująć... jak wszystko co piszesz :-) Pozdrawiam :-***
i.s.a.b.e.l.a
26 lipca 2005 o 13:15
na łące, pogilgotać trawką, lato - trwaj!
Kreskuffka
25 lipca 2005 o 19:48
hmm... tak... isc na łąke, dostac stokrotke lub koniczynke zerwana w trawie... czemu niektórzy nie widzą, że to tak proste? i tak mało trzeba, zeby uczynic kogos szczesliwym...
czarna-róża
25 lipca 2005 o 17:52
niektórych facetów powinno się po prostu zamordować...

\"Zostałeś stworzony przez Boga tylko po to by ranić\"

Zapomnij o nim, choć wiem, to pewnie nie możliwe. Ale spróbuj, nie on jeden na tym świecie.
na nic mądrzejszego mnie dziś nie stać, przepraszam... 3maj się =*
*linka*
25 lipca 2005 o 14:43
Kiedy tylko zobaczyłam to zdjęcie, zapragnęłam mieć taki aparat. Słonecznik jest prześliczny... W zasadzie to aż brakuje słów, by oddać jego piękno. Te żywe kolory... Ach, piękne :). Z tym większą niecierpliwością oczekuję kolejnych zdjęć. I tego jednego, które mi obiecałaś :). Tak się zastanawiam, z kim chciałabyś się w te miejsca udać i od kogo otrzymac kwiatka. Od Kuby? Nie wierzę! Nie po tym wszystkim... Chociaż wiadomo, że nie da się tak łatwo zagłuszyć porywów serca... Jesteś sama, bo wolna, ale nie samotna, kochana :*. Chyba nie muszę wymieniać ludzi, którzy są przy Tobie lub nieco dalej, a na których zawsze możesz liczyć :).
Kiedyś te Twoje marzenia się spełnią :). Wiem, że nie jest łatwo czekać, ale przecież warto... Wiem, że warto. Wiem to z własnego doświadczenia :). Będziesz dla kogoś jedyna i wyjątkowa... A może już jesteś? Wobec tego, co mi powiedziałaś twierdzę, że z całą pewnością jesteś... Szkoda tylko, że nie jest t
Nadzieja.
25 lipca 2005 o 13:59
W każdej twojej notce odnajduję jakiś kawałek siebie...

Żyjąc w symbiozie miłosnej.. a potem uwalniając się z niej musi umrzeć coś.. chociaż fragmencik malutki.

Radnka zwykła.. tak poprostu... ech. Jeszcze z Nim i zwykły mały kwiatek... chociaz jedo słowo.
szukajaca_prawdy
25 lipca 2005 o 11:43
bo chyba bez powietrza można żyć?
kilka_chwil
25 lipca 2005 o 11:40
Patrzę na notkę ambiwalencji - pojawia się w niej imię Michał, patrzę na komentarze u Ciebie - skomentował jakiś Michał, Mój On - ma na imię Michał... To imię będzie mnie prześladować chyba do końca życia... :(
Też bym poszła na randkę... Do parku, do ZOO, do kawiarni, wszędzie... byle tylko z Nim...
A zdjęcie bardzo ładne zrobiłaś :)
Michał
25 lipca 2005 o 11:31
po prostu jestes nomrlana dziweczyna która potrzebuje milosci tak jak kazdy czlowiek i dokucza Ci samotnosc.Jesteś nader wrazliwa osoba na uczucia. moze napisze notke u siebie :P specjalnie dla Ciebie
unloved.one
25 lipca 2005 o 10:36
No i widzisz jak ładnie. Niedługo będę mógł się schować ze swoim fotoblogiem;) (który umiera chyba śmiercią naturalną).
I wiem, że jesteś samotna, i wiem, że chciałabyś pójść z nim na randkę jak Ty... Nie Anna. Ale on nie wart. Bo Ty nie jesteś Anna, nie jesteś pierwszą lepszą, którą i tak by okłamywał. No bo przecież co za różnica czy teraz, kiedy mówi ci inne rzeczy, a na boku kombinuje z inną...?
Chciałbym zobaczyć jego minę tego dnia. I jeśli coś wymyśli- to nie da się zwieźć... Proszę...
Arien
25 lipca 2005 o 09:27
Śliczne zdjęcie:) Ja może też będę robić zdjęcia, jak mój kochany kupi sobie Minolte Z20:] Myślę, że mi pozwoli też korzystać;) Po ranach zostają blizny i łatwo rane rozdrapać, czasami nawet warto, ale pamiętaj, że jak ją już rozdrapiesz, to musisz ją oczyścić, żeby zaczęła się dobrze goić, a nie sączyć ropę...Najgrsze są źle zagojone rany, pozornie niby już zdrowe, ale w środku pełne bólu, krwi i ropy...więc drap, ale i lecz...I trzymaj się, uśmiech na twarzy i do przodku...\"Iść, ciągle iść w stronę słońca\"...albo słonecznika:] W końcu to też takie małe słoneczko;)
moje
25 lipca 2005 o 08:13
Miłość w czasach zarazy. Jakże ja się z nią czuję. Słonecznik. Ulubiony. A Ciebie lubię. I to jak piszesz.Wracam do czytania poprzednich notek.
Książę
25 lipca 2005 o 00:03
Nadejdzie kres samotnosci. Chyba lepiej w niej wyczekac na odpowiedniego czlowieka, niz cierpiec przez kolejne rozczarowania...
death_world_
25 lipca 2005 o 00:01
nie warto..pamietaj nie warto..rozumiem Cie..bo sama mam podobna sytuacje..uwielbiam tą piosenke..obudzcie mnie..prosze..kiedy wstanie nowy dzien i kiedy zakwitną tak piekne słoneczniki jak ten na zdjeciu..
slonecznik
24 lipca 2005 o 23:39
ramka do zdjecia jest bardzo unlovedowa :) czy muszę wyrażać swój nieskończony zachwyt co do tematu zdjęcia? :D wyszło naprawdę pięknie! ja zdecydowanie \"duszę się na wolnym ogniu (...)\", niestety. pozdrawiam :*
ZludzeniaZaby
24 lipca 2005 o 22:32
niesamowite ale pisałam swoją notke słuchając właśnie Comy, a Ty przytoczyłaś ich tekst!a co do Twojej notki to nie jestes samotna, i zobaczysz ze dobrze poradzisz sobie bez Niego! a klina najlepiej wybija sie klinem! 3maj sie cieplo!tez kocham Marqueza:) hehe, ah ta zbieznosc sytuacji i osob:) pozdrawiam serdecznie:)
D.S.
24 lipca 2005 o 21:46
Taka niepalnowana randka jest super...byle tylko być z ukochaną osobą...i niczym sie nie martwić...do tego można jeszcze dopisać,spacer przy świetle księżyca i mrugających gwiazd...A jeśli chodzi o ten słonecznik to piękny jest...odnośnie samotności:to, że nie masz chłopaka,to nie znaczy ze jesteś sama...z tego co tu widze, to masz dużo przyjaciół na których możesz liczyć,pozdrawiam, PA!
miss kelly
24 lipca 2005 o 21:17
a słyszalas piosenke Sum 41 pieces
niezła jest
fajnie tu masz
zapraszam na moj blog

miss-kelly.blog.onet.pl
ambiwalencja
24 lipca 2005 o 19:44
Aj tam już dziękowałaś.. co za dużo to nie zrowo :)
Słonecznik przecudny.. w tej rameczce..
Pierwsze zdjecie będe chwalic bo jest na serio dobre ale nastepne juz.. hmm postaram się już byc bardziej dosadna, konkretna i krytyczna :D :) bo lubie czasem taka byc.. a jesli chodzi o zdjęcia to juz w ogole.. :)
< tule mocno > i nie smutaj się.. zawsze zostają nam marzenia :)...

..do spełnienia!!
Palurien
24 lipca 2005 o 19:29
W tle Coma i spadam. \"Moze nie ma mnie? Sen, a moze smierc? A moze nie ma, nie! Nie ma mnie, moze nie ma mnie? Sen!!!Smierc!!! A moze nie ma mnie nie ma, moze nie ma mnie, nie nie nie nie nienieeee...\" Oby to wszystko co zle minelo jak sen, aby swiat pozwolil sie obudzic w piekny sloneczny dzien... Tak bedzie. Juz to wiem. Jak nie tu, to zbuduje to w niebie. :-) Pozdrawiam
kasia ef
24 lipca 2005 o 19:23
piękny ten słonecznik :)
o_t_e
24 lipca 2005 o 19:20
...nie jesteś samotna... tylko musisz dostrzec ludzi, którzy choć w milczeniu są z Tobą, przy Tobie... którzy Cię cenią i podziwiają.. i na których zawsze możesz liczyc... chociażby w sprawie html\'a i reszty technicznych spraw zwiazanych ze zdjeciami:)... słonecznik piękny:)... tez mam minoltę... i do tej pory zaskakuje mnie ona :)...
kasiczka
24 lipca 2005 o 19:09
na szczęście zawsze przychodzi kres wszystkiego. w szczególności samotności..
Dziadek
24 lipca 2005 o 19:06
A nie ma za co dziękować ;) Przy okazji i ja się podszkoliłem w tym html-u :D

Dodaj komentarz

Blogi