• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Dotyk... Ten nieodczuwalnie wyczuwalny...

Spojrzenia niespojrzane... Marzenia spełnione... Sny słodkie... Romantyczna, uczuciowa, wrażliwa... Cała ja... Trochę zagubiona w otaczającym mnie świecie... Z mojego okna bliżej jest do gwiazd... Nauczyłam się, że mogę robić wszystko dopóki nie krzywdzę innych ludzi...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Odwiedzam
    • Ambi
    • Calaja
    • Errad
    • Grainne
    • Just-a-rebel
    • Kasia-87
    • Linka
    • Mama i ja
    • Moje
    • Summer
    • Sunkissed
    • Szukajaca prawdy
    • Unsafe
    • Zagubiona dusza
    • Zapiski taty
    • Zlamane skrzydla

...

Jak dawno mnie tu nie było... Zakurzone, zaniedbane blogowe miejsce... I choć tyle razy chciałam napisać, poczytać, zawsze było coś ważniejszego, zawsze kurczył się czas.

 

Święta minęły spokojnie... Zresztą nawet nie wiem kiedy minęły, kiedy przyszły... Nie czułam tej atmosfery wszystko biegiem, byle szybko, byle zdążyć. Sylwester domowy na tyle, że po północy spałam już snem sprawiedliwego... Przemęczona jestem ot co.

 

Nie umiem przyzwyczaić się, że nagle ktoś zabrał mi cały czas... Czas dla siebie samej i dla ukochanego... Nie umiem tak ciągle się mijać, widywać się w biegu... Coś za coś!

 

Jestem pracoholiczką. Nie sądziłam, że tak cholernie ciężko będzie pogodzić pracę na cały etat, studia i prywatność... Wracam po pracy do domu i studiuję... Bo przecież zaocznym trzeba dowalić wszystkiego do domu... Praca semestralna na 20 str, praca seminaryjna na 10 str, jakiś referat na 30 min mówienia, do tego gramatyka, lektura, jakieś projekty...

 

Na razie daję radę, jest ciężko, ale staram się jak umiem najlepiej. Brakuje mi studiowania w trybie dziennym, gdzie na wszystko człowiek miał mnóstwo czasu... Pamiętam jak na wykładach z turystyki śródziemnomorskiej marzyłam o dalekich podróżach... Tylko pieniędzy brak na spełnianie tych marzeń... I wakacje długie i spotkania z przyjaciółmi...

 

Teraz jest na odwrót... Dostałam umowę na 2 lata, dostałam podwyżkę, asystuję dalej. Pieniądze są w nadmiarze, brak czasu na ich wydawanie... Teraz jest na wszystko, zostaje po każdej wypłacie, a jakoś nie cieszy tak jak powinno... Mogę wsiąść w samolot lecieć jutro do Egiptu - gdyby tylko dostać urlop... Urlop magiczne słowo - 2 tygodnie oddechu... Już nie ma spontaniczności, wszystko trzeba planować, wyczekiwać... I co z tego, że powyżej średniej krajowej, jak jest się ograniczonym...

 

2009 to był dobry rok.

03 stycznia 2010   Komentarze (6)
sunkissed
10 stycznia 2010 o 00:41
tak to juz jest że z biegiem czasu wszystko się zmienia. to jest właśnie dorosłe życie moja kochana. nie zawsze jest tak jak byśmy tego sobie życzyli bo przede wszystkim trzeba podporządkować się pracy jeśli chce się ją utrzymać
summer
07 stycznia 2010 o 13:58
Przewalone, że jak się w końcu dobrze zarabia to czasu na wszystko brakuje..
arrow
05 stycznia 2010 o 08:53
buziaczki :)
cici
03 stycznia 2010 o 23:31
heh, nawet nie masz pojecia jak Cie dobrze rozumiem z brakiem czasu i praca... mam dokladnie to samo...
starcza od pierwszego do pierwszego, nawet zostaje na jakies przyjemnosci, ale ja juz nie chce tych pieniedzy, chce w koncu normalnie zyc
linka-1
03 stycznia 2010 o 19:37
Przykro mi, że tak to wygląda i że nie masz czasu zwyczajnie poczuć się szczęśliwa... Wprawdzie zarobki godne pozazdroszczenia, ale nie cała reszta. Trzymaj się, kochana. I dbaj o siebie, bo taki zwariowany tryb życia może wykończyć. A to zdrowie jest w końcu najważniejsze. Życzę Ci z całego serca, żebyś w tym nowym roku znalazła czas na zasłużony odpoczynek.
zlamane-skrzydla
03 stycznia 2010 o 11:52
Chroniczna choroba naszej cywilizacji- brak czasu.
Witaj z powrotem :)

Dodaj komentarz

Blogi