• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Dotyk... Ten nieodczuwalnie wyczuwalny...

Spojrzenia niespojrzane... Marzenia spełnione... Sny słodkie... Romantyczna, uczuciowa, wrażliwa... Cała ja... Trochę zagubiona w otaczającym mnie świecie... Z mojego okna bliżej jest do gwiazd... Nauczyłam się, że mogę robić wszystko dopóki nie krzywdzę innych ludzi...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Odwiedzam
    • Ambi
    • Calaja
    • Errad
    • Grainne
    • Just-a-rebel
    • Kasia-87
    • Linka
    • Mama i ja
    • Moje
    • Summer
    • Sunkissed
    • Szukajaca prawdy
    • Unsafe
    • Zagubiona dusza
    • Zapiski taty
    • Zlamane skrzydla

...

Kryzys III roku trwa dalej...

Nawet nadchodzące święta mnie nie cieszą... Dzień przed Wigilią i tak spędzam do 17 na uczelni, a zaraz po Sylwestrze zaczyna się maraton egzaminowy 06, 08, 13, 26 jak na razie 4 kobyły jedna większa od drugiej, pominę już te większe i mniejsze zaliczenia i jakieś referaty...

 

Zagadnienie praca licencjacka jeszcze dla mnie nie istnieje, zresztą promotorowi się nie śpieszy, bo przecież "on napisałby to w weekend", nawet tematem się nie zainteresował, bo "przecież jest jeszcze tyle czasu"...

 

Bywam:

- niewyspana

- marudna

- zestresowana

 

Czuję się jak dzieciak w szkole... Wracam do domu i siadam odrabiać zadania domowe... Jakieś tłumaczenia, ćwiczenia, tekst do przeczytania, a następnego dnia odpytanie, kartkówka, za kilka dni jakieś koło... Wychodząc z jednych zaległości, za 2 dni już znowu jakieś tłumaczenia, ćwiczenia, tekst do przeczytania, a następnego dnia odpytanie, kartkówka, za kilka dni jakieś koło...

 

Gdy myślę o miłości ogranicza nas czas, a raczej jego brak... Ostatnio spotykamy się w biegu, najczęściej gdzieś w mieście, kiedy on urywa się z pracy, a ja mam okienko... Szybka kawa, załatwienie jakiś spraw, odebranie moich zaległych wypłat, pójście do biura podróży i znów każdy w swoją stronę ja na uczelnie, on wraca do pracy...

Z pozytywnych aspektów... Dostałam stypendium naukowe :). W dodatku tyle, że uczelnia zafunduje mi wakacje w przyszłym roku... 05.08. - 12.08.2009 KEMER - Riwiera Turecka - Turcja :D. Już wykupione!

12 grudnia 2008   Komentarze (3)
zlamane_skrzydla
14 grudnia 2008 o 11:40
Wspaniale :)
kasiczka
13 grudnia 2008 o 00:45
masz na co czekac.Jeszcze troche i odpoczniesz od studiowania;)
serducho
12 grudnia 2008 o 15:18
to gratulacje! :)
a co do studiow - ich zaleta jest to ze nie trwaja wiecznie :)

Dodaj komentarz

Blogi