• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Dotyk... Ten nieodczuwalnie wyczuwalny...

Spojrzenia niespojrzane... Marzenia spełnione... Sny słodkie... Romantyczna, uczuciowa, wrażliwa... Cała ja... Trochę zagubiona w otaczającym mnie świecie... Z mojego okna bliżej jest do gwiazd... Nauczyłam się, że mogę robić wszystko dopóki nie krzywdzę innych ludzi...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Odwiedzam
    • Ambi
    • Calaja
    • Errad
    • Grainne
    • Just-a-rebel
    • Kasia-87
    • Linka
    • Mama i ja
    • Moje
    • Summer
    • Sunkissed
    • Szukajaca prawdy
    • Unsafe
    • Zagubiona dusza
    • Zapiski taty
    • Zlamane skrzydla

...

Tak bardzo chcę go kochać...
By jego ciepłe dłonie błądzące po mojej nagiej skórze wciąż i nadal wywoływały te same najprzyjemniejsze dreszcze, co przed dwoma laty..

 

Potrzebuję uczucia... Chociaż troszeczkę... I nie w słowach, ale w gestach... W ruchu dłoni, która poprawi spadający na oczy kosmyk, czy ugłaszcze policzek... Czy w takim zaborczym objęciu talii i w spojrzeniu mówiącym "nie oddam Cię nikomu..."

 

Gdzie wyfrunęły moje motylki, które tak rozkosznie trzepotały w podbrzuszu?
Przecież wciąż kocham... Marzę za siebie tylko, o kilku dniach dla nas...

 

Pozostawiam sobie szufladę na myśli rozproszone wokół mnie...

18 listopada 2007   Komentarze (4)
indywidualistka
01 grudnia 2007 o 12:26
tak. dokładnie wiem co czujesz. każdy człowiek potrzebuje uczucia - nawet najmniejszego gestu, który powie mu, że jest komuś drugiemu potrzebny... gdy tego poczucia brak- człowiek usycha. Sama nie wiem czy czekanie na deszcz coś da... ? Wierzę, że żyjemy w klimacie, który nie robi sobie niespodzianek z naszych uczuć. Nie możemy uschnąć - bez względu na to czy nasze serce jest zajęte, czy nie...! :-)
zlamane_skrzydla
23 listopada 2007 o 17:15
U mnie też nie ma motyli. Od dawna. Wywołuje je ktoś, kto nie powinien. Samym spojrzeniem. Ale one kiedyś by minęły.

Uczucia się zmieniają, taka kolej rzeczy.
Kochasz inaczej. Nie znaczy, że gorzej.
linka-1
20 listopada 2007 o 16:47
Pierwsze zdanie brzmi nieco niepokojąco...
Ach, niestety... Te chwile uniesień z czasem muszą chyba odchodzić w niepamięć. Jeśli nawet będą się zdarzały, to już nie tak często... I nigdy to nie będzie to samo. Proza życia niekiedy potrafi przytłoczyć. I ciężko godzić się z tym, że pewne stany przemijają i na niektóre rzeczy nie ma już praktycznie szans. Ale prędzej czy później zawsze trzeba temu stawić czoła. Ale okazywanie uczuć nigdy nie powinno zaniknąć...
szukajaca_prawdy
19 listopada 2007 o 12:47
Uczucia dojrzewają kochana. . . Nie bedzie jak przed dwoma laty, przynajmniej na codzien. Kiedys motyle znikają. :)

Dodaj komentarz

Blogi