...
Dopadło przeziębienie, ból gardła i katar... Ale za to wczoraj padał śnieg...
Na uczelni nauki mnóstwo, za mną już jedno koło... To, które nie poszło, a przyniosło mi 4.0 :). W nadchodzącym tygodniu czekają mnie jeszcze dwa...
I już nie jestem nianią, choć tak przyzwyczaiłam się do tego 2-letniego chłopczyka, że jest mi ciężko... Niestety plan zajęć zmieniony, obowiązków przybyło, pracę nadganiałam nauką i nie starczało czasu na sen... Musiałam zrezygnować, choć zżyliśmy się przez ten miesiąc bardzo...
Nadchodzi czas trudnych decyzji...
Moją specjalizacją jest turystyka śródziemnomorska, w ramach której robię teraz kurs pilota wycieczek... I nie wiem...
Berlin? Praga? Drezno? Paryż? Rzym? Gdzie mam jechać na praktykę?
W sierpniu szykuje się Lazurowe Wybrzeże...
Kierunek podoba mi się, a jak! Zajęcia z pilotami wycieczek, psychologiem, adwokatami, liczne wyjazdy, wyjścia na targi turystyczne, oj bardzo mnie to interesuje :).
Gratuluję pięknej oceny :). Aj kochana, Ty nazywasz nieudanym kolokwium takie, z którego dostałaś 4 ;)? Kuruj się, Natalko, i nie pozwól rozwinąć temu przeziębieniu w coś poważniejszego. Ściskam.
^^ jednkaże wszystko opcje wydają się być ciekawe...
Zabierz mnie ze sobą :D
Odczucia związane z męzczyznami, cytaty piosenek, podobnie.
Niech nam się układa :)
Cudowne są takie praktyki..
Dodaj komentarz