• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Dotyk... Ten nieodczuwalnie wyczuwalny...

Spojrzenia niespojrzane... Marzenia spełnione... Sny słodkie... Romantyczna, uczuciowa, wrażliwa... Cała ja... Trochę zagubiona w otaczającym mnie świecie... Z mojego okna bliżej jest do gwiazd... Nauczyłam się, że mogę robić wszystko dopóki nie krzywdzę innych ludzi...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Odwiedzam
    • Ambi
    • Calaja
    • Errad
    • Grainne
    • Just-a-rebel
    • Kasia-87
    • Linka
    • Mama i ja
    • Moje
    • Summer
    • Sunkissed
    • Szukajaca prawdy
    • Unsafe
    • Zagubiona dusza
    • Zapiski taty
    • Zlamane skrzydla

...

Jak bardzo chciałabym mieć teraz w sercu ten cały nieporządek powstały ze szczęścia i miłości... Chwytałabym garściami i zachłannie pakowała do kieszeni i wszelkich zakamarków... Połykałabym łapczywie, by zostało na dłużej, na zawsze... Dławiłabym się uczuciem, delektowałabym aż wypełniłoby mnie do głębi, wylewając się...

 

Nie chcę usłyszec, że wszystko jest dobrze, kiedy czuję, że tak wcale nie jest... Kiedy został nam ostatni weekend przed rozpoczęciem jego zjazdów... A potem cały kołowrotek związany z pracą i studiami...

 

Żar dogasa powoli?
Czy ginie nagle jednym silniejszym podmuchem wiatru?

 

Jak go podsycić, by ogień buchał na nowo pełen namiętności?
Czy to reakcja samoczynna, dwustronna, jego, moja?


***
Tata w szpitalu... Ale już wiedzą co i jak... Zaczną leczyć, pomogą... I znowu dzięki znajomościom nie trzeba czekac miesiąc na sale, tylko komfortowy, dwuosobowy pokoik od zaraz... Dobrze, że tam jest - teraz będzie lepiej... Nie spałam prawie całą noc, czuję się taka zmęczona... Dopiero teraz nerwy kilku ostatnich dni powoli ze mnie schodzą... Nie mam ochoty na wychodzenie dziś z domu, tylko na kąpiel i sen... Chciałabym żeby Kuba zrozumiał, że teraz nie chcę nigdzie iść, że liczy się zdrowie taty... Jak mam się bawić wiedząc, że on lezy w szpitalu? Nie lubię słyszeć, że jest dobrze i rozumie, wiedząc że ma mi za złe podjęte decyzje...

 

14 września 2007   Komentarze (6)
dotyk-aniola
18 września 2007 o 07:55
Rebeliantka, Słonecznik...
Brakuje mi Was tutaj... Może blogujecie pod innymi nazwami, może czytuję ukrycie i nie mogę połapać się kto jest kim...
linka-1
17 września 2007 o 10:43
Postępujesz zgodnie z tym, co sama czujesz i tak powinno być. Nie wyobrażam sobie, żeby w podobnej sytuacji można podjąć inną decyzję. Kuba powinien być dla Ciebie wsparciem, a nie robić Ci wyrzuty... Chyba trochę Cię zawiódł, prawda?
Dobrze, że Twój tata trafił w dobre ręce... Miejmy nadzieję, że niebawem wyzdrowieje i będzie mógł wrócić do domu.
rebeliantka
14 września 2007 o 21:55
duzo zdrowia dla taty, bedzie dobrze!
slonecznik
14 września 2007 o 21:45
oooj kochana, chyba oboje przestaliście mówić co wam leży na serduchach? już chyba lepiej się pokłócić, oczyścić atmosferę i pojednać się czułością niż mówić, że jest wszystko dobrze do momentu gdy nie będzie do czego wracać... żar dogasa? a może to "ogień stawia swoje stopy ostrożnie" skoro czeka was tak ciężki okres, praca, studia ;> i zdrówka życzę, dla Twojego Taty.
zagubiona-dusza
14 września 2007 o 21:05
Przytulam bardzo mocno, bo mój tata też znowu w szpitalu... Tym razem problemy z sercem do tego stopnia, że wylądował na ojomie... Tulę bardzo mocno i siły życzę...
gusta12
14 września 2007 o 20:41
Dam ci komcie bo wiem jak to jest gdy ma się bloga ale nie ma komentarzy:((((Mam od roku taką sytuację :**ale nie przejmuję się tym bo napewno osobą które na niego wchodzą się podoba ;)))Acha.... Blog super zajebisty i woglę wejdz na mojego www.slodkie-i-fajne.mylog.pl

Dodaj komentarz

Blogi