• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Dotyk... Ten nieodczuwalnie wyczuwalny...

Spojrzenia niespojrzane... Marzenia spełnione... Sny słodkie... Romantyczna, uczuciowa, wrażliwa... Cała ja... Trochę zagubiona w otaczającym mnie świecie... Z mojego okna bliżej jest do gwiazd... Nauczyłam się, że mogę robić wszystko dopóki nie krzywdzę innych ludzi...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Odwiedzam
    • Ambi
    • Calaja
    • Errad
    • Grainne
    • Just-a-rebel
    • Kasia-87
    • Linka
    • Mama i ja
    • Moje
    • Summer
    • Sunkissed
    • Szukajaca prawdy
    • Unsafe
    • Zagubiona dusza
    • Zapiski taty
    • Zlamane skrzydla

...

Za oknem deszczowa jesień... A mi brak ciepłych promieni słonka... Mieliśmy odwiedzić wrześniowe morze, ale przy takiej pogodzie spacery plażą nie dostarczają takiej przyjemności jak latem... Spędzamy czas tu, choć wspólne weekendy nieubłaganie dobiegają końca...

I wiem, że będzie trudniej, mniej nas... Uczelnia, nauka, jego praca, studia w weekendy... Znów trzeba będzie wyrywać kilka godzin dla nas... Wyczekiwać dłuższych weekendów, świąt, ferii... Boję się tego akademickiego roku...

Zapisać się na kurs językowy we wrześniu na moim poziomie graniczy z cudem... Maraton od szkoły do szkoły, testy, telefony i brak lub za mało chętnych... Może dzisiaj sie uda - potrzebuję intensywnej nauki, do której zmotywować sama się nie potrafię... Jeszcze nie teraz...

Na biurku lezy moje świadectwo pracy... 2 wspaniałe miesiące w zespole zgranych ludzi, przyjaznej atmosferze... Już mi brakuje tych ludzi... Teraz czekam na wypłatę i zastanawiam się jak dobrze ulokować moje pieniażki...

Teoretyczny kurs na prawo jazdy zakończony... Pozostała najtrudniejsza dla mnie część - jazdy, których bardzo się obawiam... Teraz nareszcie mam troszkę czasu dla siebie... Na naukę krzyżówek, przepisów... Na posprzątanie, poukladnie studenckich notatek i przypomnienia sobie tych wszystkich niemiecko-gramatycznych zawirowań...

Ostatnio wszędzie nas pełno... Kino, basen, parapetówka, integracja z rodzeństwem ukochanego... Wyjazd na basen stał się naszym rytuałem... Nawet nasze kochane 6cio miesięczne Maleństwo baraszkowało w wodzie...Im bardziej ją się zanurzało, tym głośniej gaworzyła i śmiala się...

 

03 września 2007   Komentarze (1)
linka-1
03 września 2007 o 11:23
Pogoda za oknem w dużej mierze odpowiada za pogorszenie się naszego nastroju... Mnie również brakuje promieni słonecznych. Szkoda, że do rozpoczęcia nowego roku akademickiego już tak blisko. Powoli zaczynam się stresować zapisami na Uniwersytet, które mnie czekają. Nawet nie wiem, do kogo warto iść... I tak jak Ty obawiam się, jak to wszystko będzie wyglądało. W końcy K. będzie miał na głowie magisterkę i pracę... Nie będziemy mieli dla siebie tyle czasu, ile byśmy pragnęli. Ale jakoś to będzie, prawda? Dobrze, że w końcu masz trochę czasu dla siebie, Natalko. Już sobie wyobrażam, jak będziesz się zaharowywała na studiach. Pozdrawiam gorąco :*.

Dodaj komentarz

Blogi