• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Dotyk... Ten nieodczuwalnie wyczuwalny...

Spojrzenia niespojrzane... Marzenia spełnione... Sny słodkie... Romantyczna, uczuciowa, wrażliwa... Cała ja... Trochę zagubiona w otaczającym mnie świecie... Z mojego okna bliżej jest do gwiazd... Nauczyłam się, że mogę robić wszystko dopóki nie krzywdzę innych ludzi...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Odwiedzam
    • Ambi
    • Calaja
    • Errad
    • Grainne
    • Just-a-rebel
    • Kasia-87
    • Linka
    • Mama i ja
    • Moje
    • Summer
    • Sunkissed
    • Szukajaca prawdy
    • Unsafe
    • Zagubiona dusza
    • Zapiski taty
    • Zlamane skrzydla

...

Dzisiaj jest mi przykro... Cholernie przykro... Dzisiaj nie czuję oparcia, tylko ciężar pozostawiania mnie z problemami sama...

Połowa dnia przespana, druga przepłakana... Stres na uczelni, problemy w domu, znów ze zdrowiem i w dodatku dzisiaj jeszcze on... Za dużo nerwów i smutku w tej kumulacji...

Nie mam sil na naukę, przygotowuję się do poprawkowego wrzesnia, bo nie potrafię się zmusić i spiac na koncówce... Chociaz z drugiej strony jestem pod presja zdania... Srednia wychodzi mi 4,0 jesli zdam egzamin praktyczny to dostanę stypendium naukowe, więc nie powinnam dopuszczać do siebie poprawkowych mysli...

Sytuacja na roku się klaruje... Myslalam, że dużo osob odpada w sesji, ale praktycznie większosc z nich do niej w ogóle nie podchodzi - nie uzyskujac na czas wszystkich zaliczen z przedmiotów...

Między nami jakos ciszej ostatnio... Jego pochłania praca, mnie nauka... Dzisiaj mialo byc nasze wielkie wyjscie planowane od miesiaca, na którym bardzo mi zalezalo... Bilety leza na moim biurku... Mial być w szkole do 20:00. Wiedziałam, że nie zdażymy a na nagranie w studio, a nie ma co się spózniać, bo i tak nas nie wpuszcza... Tyle, że zwolnili go z zajęć o 16:00, nawet nie napisal, a przeciez zdazylibysmy jeszcze tam być na 19:00... A przed chwila telefon, czy nie wyjde na bilard z nim i kolegami.. Widocznie to ważniejsze... Nie wyjde...

Nie chcę być tu sama...
Nie chcę bysmy sie od siebie oddalali...
Myslalam, ze przyjedzie - przytuli...

Jutro... Jutro będę silniejsza niż dzis... Jutro mogę nie potrzebować przytulania tak jak teraz... Nie chcę go tu jutro... Potrzebuję go tu i teraz...

 

16 czerwca 2007   Komentarze (7)
indywidualistka
25 czerwca 2007 o 15:01
ja Cię pocieszam!!!!! *wielki pociesz-pociesz* ^^ i uśmiechnij się! Pomyśl tylko o tym, ile pozytywnego jeszcze przed Tobą. Nie chcę ażebyś się smuciła... bo gdy czytam komentarz jaki ostatnio mi napisałaś to automatycznie zaczynam się smucić. :( Tak być nie powinno. U mnie nie jest zbyt pięknie... jednak nie jest też strasznie... dlatego też oddaje Ci moją część \'pozytywnych\' uczuć :* TRZYMAJ SIĘ!!!
bez_tajemnic
18 czerwca 2007 o 14:40
Bo czasami trzeba wprost powiedziec im co i jak, bo z nimi to czasami trudno :* caluje
indywidualistka
18 czerwca 2007 o 13:49
doskonale Cię rozumiem... i wiem co czujesz... szkoda tylko, że ONI nie zawsze w porę potrafią to dostrzec. To tak boli... /Wpis z 16, dziś już jest 18- mam nadzieję, że jest Ci o wiele lżej. A ja wierzę w Ciebie i mocno przytulam, bo chociaż dla niektórych to tylko słowa...to czasem bardzo potrzebne :*
zlamane_skrzydla
17 czerwca 2007 o 15:42
Natalko, czasem faceci nie myślą. Nie rozumieją, że nam przykro, że tak się nie robi. Zdasz- zdolna dziewczynka jesteś. Wierzę w Ciebie i trzymam mocno kciuki.
arrow
17 czerwca 2007 o 12:59
sztuka kompromisu się kłania...buziaczki
szukajaca_prawdy
16 czerwca 2007 o 21:29
Meżczyzni są czasami naprawde dziwniiii
moje
16 czerwca 2007 o 21:24
Moje przytulenie na niewiele się zda. Wiesz, jeszcze rok temu nie pomyślałabym, że na studiach wszyscy tak biegają za ocenami...Potem to chyba zostanie na całe życie. Nie chcąc pesymizować kończę przytulając.

Dodaj komentarz

Blogi