...
To takie dziwne uczucie słyszeć kocham szeptane z ust dwóch różnych meżczyzn... To takie dziwne, kiedy życie komplikuje się podczas trwania jednej, krótkiej chwilki... Kiedy mówi się nie, a w odpowiedz słyszy: "To, że jestes nieosiagalna, czyni Cię jeszcze bardziej pociagajaca."
I tak siedzac na cwiczeniach z hiszpanskiego czuję jego spojrzenie na sobie... Unikam... Im bardziej nie chcę skrzywdzić, tym czuję, że go ranię...
Ale przecież w moim sercu jest miejsce tylko dla jednego mężczyzny... A ten drugi potrafi zasiac watpliwosci w sercu i myslach, choć ja wcale nie mam zamiaru ich słuchać...
Na uczelni życie nabrało szalonego biegu... W tym tygodniu 3 kolokwia, 1 już za mna... Wszystko jak do tej pory do przodu za pierwszym razem... Już w maju pierwszy egzamin przedsesyjny, ba - dopuszczajacy w ogole do przystapienia do sesji... Jesli nie zdam, moim pierwszym i jedynym terminem sesji będzie 10. wrzesień...
W sercu wiosna, bo przecież na wiosnę to się człowiek zakochuje, prawda? Ciagle na nowo... Ciesza mnie jak dziecko chwile codziennego życia spędzane razem... Zakupy w supermarkecie, czy wspólna wizyta u stomatologa... Marzy mi się taka odskocznia, chociażby weekend spędzony gdzies razem, z dala od ksiażek, notatek i całego studenckiego zawirowania...
Wyczekuje już piatku... Jedyny dzień kiedy mogę nadrobić zaległosci z calego tygodnia, kupic ksiazki, czy jakies wiosenne ubranka, pojsc do kina... Z nim... Tylko zmęczenie ogromne sprawia, ze tak trudno jest mi normalnie funkcjonować... 28h snu tygodniowo, to za mało?
Dodaj komentarz