• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

Dotyk... Ten nieodczuwalnie wyczuwalny...

Spojrzenia niespojrzane... Marzenia spełnione... Sny słodkie... Romantyczna, uczuciowa, wrażliwa... Cała ja... Trochę zagubiona w otaczającym mnie świecie... Z mojego okna bliżej jest do gwiazd... Nauczyłam się, że mogę robić wszystko dopóki nie krzywdzę innych ludzi...

Strony

  • Strona główna
  • Księga gości

Linki

  • Odwiedzam
    • Ambi
    • Calaja
    • Errad
    • Grainne
    • Just-a-rebel
    • Kasia-87
    • Linka
    • Mama i ja
    • Moje
    • Summer
    • Sunkissed
    • Szukajaca prawdy
    • Unsafe
    • Zagubiona dusza
    • Zapiski taty
    • Zlamane skrzydla

...

Wygrałam wycieczkę... W radiu... Do Kopenhagi... Dwuosobowa... Promem z basenem, restauracja, dyskoteka... Z kajutami luksusowymi, dwuosobowymi, z łazienka i prysznicem... Zabieram ze soba Kube... Urlop ma już załatwiony... Na wrzesien... Planujemy wakacje w Swinoujsciu, blisko do Danii i Niemiec... I plaża, morze, romantyczne spacery z zachodami słonca i tylko my...

Dostałam wypłatę... 420zł a kolejne 400zł czeka, by wpłynac na moje konto... Dziele równiutko... Wkładam do pudelek... W jednym sa tylko moje, te na strój kapielowy, wakacje, fryzjera... A w drugim, te odłozone na studia... Rezygnuje z promocji... Chociaz zal, bo nie pali sie za soba mostow i lubie ta prace... Ale znalazlam mniej meczaca, lepiej platna, z wyjazdami... W weekendy, na tydzien w góry, na dwa nad morze... Jezdze, pracuje, zwiedzam.. Szef oplaca dojazd, hotel a ja z kolezankami sprzedaje cukierki, zelki w 10 metrowym namiocie Haribo... Kawka, herbatka, muzyczka, mnostwo ludzi, zwiedzanie, koncerty i towarzyszace temu imprezy... Byłam jeden weekend blisko Wrocławia, zabawa przednia, atmosfera wakacyjno - obozowa... Dzisiaj szef przyjechal z pieniazkami, zadowolony dał premie za sprzedaz w wysokosci 4000zł.. Zdolna jestem, a co :-) Obiecał ponad 1200zł za 2 tygodnie nad morzem... Tylko boje sie o zwiazek... I tak rzadko sie widujemy... A ja komplikuje, wyjezdzam, zapełniam weekendy wiedzac, ze tylko wtedy on ma wolne... Chociaż Kuba napisał, że mam jechać skoro mam taka szanse i mozliwosc zarobienia takich pieniedzy... Ale tesknie... Cholernie... Czasem chce mu tyle powiedziec, a jak sie spotykamy to cisza... Bo przeciez nie bede cofala sie wstecz, skoro to juz przedawnione... Nie chce odrzucac tej pracy... Z jednej musze zrezygnowac, nie rozdwoje się, a one ze soba koliduja... Chociaz chcialabym znalezc cos stałego, regularna pensję, zatrudnienie...

Na wlasnym blogu jestem gosciem... Wczoraj miałam swoja pierwsza wizyte u ginekologa... Trwała 40 minut, pan mlody, sympatyczny, delikatny i jak dla mnie zdecydowanie za przystojny... Zbadal, a ku mojemu zdziwieniu nic nie bolało :-) Tableteczki zapisal, choc mam co do nich pewne watpliwosci... Bo jak zaufac takiej malej kuleczce? I jak taka kuleczka moze dokonac tylu zmian w moim organizmie? Dzisiaj rajd po aptekach... Dziwne, że za ten sam specyfik w jednej aptece pani kazala zapłacić mi 37 zł a w drugiej tylko 23zł... Jestem ciekawa... Teraz tylko czekam na rozbudzenie kobiecosci... A tableteczki to Novynette...

Zastanawiam sie jaki bylyby dla mnie inny mezczyzna... I czy pokochałabym tak... I czy inaczej traktowałby mnie... Dzis znow obserwowała szczescie innych... Zupelnie rozne od mojego... Nie porownuje, ale poczulam, ze czegos mi brak... Czestszych spotkan, dluzszych rozmow... Nie tylko fizycznosci... Pogubiłam sie znow... Czy bede miala do kogo wrocic jesli zdecyduje sie na miesiac pracy nad morzem?


 

20 czerwca 2006   Komentarze (11)
Little_Devil
29 czerwca 2006 o 00:08
ciezko pogodzic dwie wazne rzeczy..dziwnie nas traktuje to zycie..
szukajaca_prawdy
24 czerwca 2006 o 15:06
ja na swoim tez jestem gościem... tez zyje na 100% obrotach i czuje, ze moj zwiazek staje sie fikcją
zlamane_skrzydla
23 czerwca 2006 o 15:18
Fajnie :)

A ja wyjeżdzam z Kochaniem :D Bejbiak rozmawiał z rodzicami, najpierw z Mamą, potem z Tatą. :) O dziwo Tata postawił tylko jeden mały warunkek: mamy nie spać w jednym łóżku :> Ale o śpiworach, materacach itd. nie wspomniał :D

Ych, mój organizm dosyć gwałtownie zareagował na pierwszą tabletkę :/

Ściskam Cię mocno :*
kilka_chwil
22 czerwca 2006 o 14:58
Wow super :) Gratuluję pracy, wycieczki.. No i dobrze, że jednak jesteś szczęśliwa
zagubiona_dusza
21 czerwca 2006 o 16:50
Wasz związek dużo przetrwał...
Praca wydaje się być całkiem fajna. Buziaki
paola13
21 czerwca 2006 o 14:58
hm.. jeżeli chodzi o prace to zazdroszcze..:) u mnie jest coraz wiekszy brak funduszy eh. i jeszcze cale dwa miesiace bez kontatku ze swiatem:(. a jezeli chodzi o miłość.. nie moge o tym pisac, bo nikt tego nie wie. pozdrawiam
bez_tajemnic
21 czerwca 2006 o 13:31
Jak bedziesz nad morzem w poblizu mnie, daj znac ;) Ciesze sie ze udało Ci sie wygrac i zazdroszcze :D Tabletki kiedy brałam to te same :)

A związek kochana... jesli jest mocny i trwały to sie nie boj. Przetrwa. buziaki
black.rainbow
21 czerwca 2006 o 12:48
Ale Ci się trafiło z tą wycieczką;) Gratulacje. A i praca wydaje sie byc fajna:) Teraz powinno być juz tylko dobrze..;*
Arien
21 czerwca 2006 o 09:48
Gratuluję wygrania wycieczki:) A pracy zazdroszcze - też chcę coś znaleźć, ale ciężko jest, może jakieś promocje albo ulotki, będę szukać. Ja też ostatnio jestem gościem na swoim blogu - żal mi pogody i lata na siedzenia przed kompem, wolę iść na rower albo na spacer. Wątpliwości co do tego, jakby było z kimś innym zawsze będą, ale nie można gdybać i się ciągle zastanawiać - dokonałaś wyboru, czas pokaże czy słusznego, ale nie zastanawiaj się, co by było gdyby - żyj tym, co masz i ciesz się tym:)
pure_sincerity
20 czerwca 2006 o 23:04
ie wiem dlaczego ale wydaje mi się ze i tak do konca szczesliwa nie jestes.. a moze się mylę OBY??

tabletki moga zdzialac wiele.. ale zanim im dostatecznie zaufasz odczekaj ten miesiac.. przynajmniej nie caly :)

milego wypoczynku w Kopenhadze :) :*:*:*
moje
20 czerwca 2006 o 23:01
Czytam Twoje wypowiedzi o pracy, no i co do posiadania ciekawych i chyba przychylnych Tobie miejsc pracy, to jesteś mistrzem :)
Pozdrawiam.

Dodaj komentarz

Blogi