...
Wczoraj historia... 5/7 za mna... Wszystkie pisemne, pozostały tylko 2 ustne... Historia rozszerzona łatwa i przyjemna... Podstawowa przeraziła, ale poradziłam sobie dzielnie... I gdyby była obowiazkowa - zdałabym... A tak pozostaje mi martwić się o geografie, od której teraz wszystko zależy...
Zastanawiam sie cały czas nad germanistyka na Uniwersytecie Adama Mickiewicza lub w Wyższej Szkole Języków Obcych... Tam miałabym germanistykę z elementami dziennikarstwa i kultury medialnej, lub turystyki... Podwójne korzysci... Licencjat z języka i magister... Zobaczymy... Najpierw maturalne wyniki, na które trzeba tak długo czekać...
On wczoraj mówił "moja", a ja poczułam się tak prawdziwie "jego"...
Tylko jedno zmartwiło, a ja nie wiem czy powinnam o tym mysleć... Opowiedział mi swój sen... Jak zwykle dziwny... Zawsze razem sprawdzamy znaczenie symboli w senniku... Tym razem w ostatnim watku całował jakas dziewczynę, blondynkę - nie mnie... Snić o pocałunku oznacza rozłake z ukochana osoba... A snić o skradzeniu pocałunków wróży goraca miłosć... Blondynka - to zdrada w milosci...
Co ja mam mysleć o tym snie... Wierzyć?
Mnie w sniło się w styczniu, że jestem w ciaży... W senniku symbol ten oznacza kłopoty ze zdrowiem... W lutym zachorowałam... A dzisiaj sniła mi się łódz - symbol niewiernosci... Jemu zdrada... Przypadek? Zbieg okolicznosci? Ostrzeżenie?
Jakies zwatpienie we mnie... Przyszedł przyjaciel... Powiedział, że ta dziewczyna z grila, co miała pretensje, że Kuba nie powiedział jej o mnie, ta co do niego czuła/czuje wciaz - spotkała się z nim kilka dni temu... A ja nie wiedziałam... Nic... A ona teraz w siódmym niebie, chwali się wszystkim... Pokłócilismy się... Bylismy umówieni na ta sobote... Posiedzieć u mnie, isc na koncert, spotkać się ze znajomymi... A on oswiadcza mi, że jedzie do Wronek grać na imprezie, do spotkania w kawiarence i lodow z nia tez sie przyznał... Nie zrezygnuję ze swoich planów... Znów bez niego... Nie płaczę, zagryzam wargę... Ale łzy same spływaja po policzku... I chociaż już jest dobrze, wyjasnione... Znów to uczucie, że cos nie tak...
zakochanie, nadzieja, żal, marzenia, prawda, początek.
wszystko ja,
to wszystko jest moje,
wszystko bardzo o mnie,
o moim zyciu
naiwności i próbach.
kazde słowo, wyraz -
kolejna łza..
i tak do czasu, gdy odnajdę szczeście
zakochanie, nadzieja, żal, marzenia..\'
dlaczego zawsze musi byc tak trudno.
przytulam. mocno.
Dodaj komentarz